Myślę, że niemałą część tego, co odczuwamy jako deja vu można zrzucić na karb "wydawania się". Jednakże, ja w swoim życiu doświadczyłem dziesiątek zjawisk, które można podpiąć pod wspólną nazwę deja vu i gwarantuję, że co najmniej paręnaście z nich nie było żadnym "widzimisię", tylko szczegółową "wiedzą", co zaraz się stanie, a jakieś... 5... było nagłym jasnowidztwem.
Jedno pamiętam najlepiej, bo pozostawiło na mnie do dziś ogromne wrażenie, a było to jeszcze
@BeSmarter: Dokładnie tak jak mówi Werify. Mówisz ze czas zwolnił. Może "zwolniła" jakaś cześć Twojego mózgu i potrzebowałes wiecej czasu na analizę odbieranych bodźców. Albo coś innego. W każdym razie subtelny odczucia nie są żadnym dowodem, bo mózg lubi nas oszukiwać. Nie jestem neurologiem, ale po prostu bardziej prawdopodobne wydaje sie wyjaśnienie naukowe niż 5cio sekundowe przepowiednie. Z reszta, po co komu takie przepowiednie, za krótkie żeby w totka wygrać :p
@BeSmarter: To mogło być zwykłe deja vu tylko po prostu trwające 5 sekund. Twój kumpel coś powiedział ty mu odpowiedziałeś on powiedział coś dalej, i dopiero potem to przeanalizowałeś. Ja miałem podobnie kiedy byłem bliski omdlenia więc to może być to.
@jestem_legenda: jest wyjaśnione skąd, nie ma tego podsumowanego, więc najprawdopodobniej nieuważnie oglądałeś :P Jest to anomalia neurologiczna, gdzieś w połowie filmiku masz dokładnie o co chodzi (desynchornizacja neuronów)
Moim zdaniem najlepsze wytłumaczenie Deja Vu, jest kilka innych, np. te związane z fizyką kwantową (filmik Michio Kaku z BigThink), ale choć opowiada się za tym kilka tęgich umysłów wydaje się to być dość niedorzeczne w porównaniu z wyjaśnieniem neurologicznym.
Za młodu miałem to dość często, wręcz dochodziło do takich sytuacji, że jak zaczynało się deja vu to potrafiłem przewidzieć kilka następnych rzeczy jakie się staną.
Największy hardcore był gdy szedłem z piłką na boisko i jechał kolarz w tym czasie szedłem i jadłem słonecznik, który byłem pewien że mi wypadnie i wypadł, potem podnosząc go wiedziałem że za chwile przejedzie ten kolarz i wpadnie pod samochód, zbieram słonecznik, podnoszę głowę i
@kamiltbg: Mnie zawsze bardziej dziwiły sny, w których dzwoni budzik, ty się budzisz, a budzik zaczyna rzeczywiście dzwonić chwile po przebudzeniu. To jest hardcore.
Komentarze (98)
najlepsze
Jedno pamiętam najlepiej, bo pozostawiło na mnie do dziś ogromne wrażenie, a było to jeszcze
Moim zdaniem najlepsze wytłumaczenie Deja Vu, jest kilka innych, np. te związane z fizyką kwantową (filmik Michio Kaku z BigThink), ale choć opowiada się za tym kilka tęgich umysłów wydaje się to być dość niedorzeczne w porównaniu z wyjaśnieniem neurologicznym.
Największy hardcore był gdy szedłem z piłką na boisko i jechał kolarz w tym czasie szedłem i jadłem słonecznik, który byłem pewien że mi wypadnie i wypadł, potem podnosząc go wiedziałem że za chwile przejedzie ten kolarz i wpadnie pod samochód, zbieram słonecznik, podnoszę głowę i
To "e" jest z akcentem, więc wymawia się je jak polskie "e". Natomiast "e" bez alcentu tu "y".
już to słyszeliśmy
Na koniec przypomnijcie sobie która część ciała nazwała mózg "mózg" oraz która część ciała odkryła o nim wszystko to co wiemy.
Mnie już mózg rozj!!@ło w tym momencie. Nie ogarniam : (