Mieszkam na Powiślu blisko Mostu Świętokrzyskiego. Cały ruch z Wisłostrady został awaryjnie puszczony pod moim blokiem. Gdy wychodzę rano do pracy widzę koniec świata, anioły spadają z nieba, a umarli wstają z grobów. Chciałem się tylko Wam wyżalić, podzielić moim bólem, poproszę o miłe słowa wsparcia i pocieszenia.
Autor pisze: (…) Podziemne osuwisko gruntu zagraża teraz stabilności Mostu Świętokrzyskiego i tunelu Wisłostrady, stanowiących główne arterie komunikacyjne stolicy. Ponieważ priorytetem jest taniość i niskie koszta robót, nie wiadomo, czy podjęto się zabezpieczenia terenu przed jego osiadaniem. Wszystko wskazuje na to, że mogłoby to zwiększyć koszta całe inwestycji, więc lepiej prac takich zaniechać (…).
Autor błędnie nadaje Mostowi Świętokrzyskiemu rangę głównej arterii miasta. W rzeczywistości jest to przeprawa o znaczeniu lokalnym.
Na Gazecie (jak i innych portalach) codziennie pojawiaja sie takie artykuly bzdety, gdzie to za kazdym razem wypowiada sie jakis ekspert, ktory wszystko krytykuje i wie lepiej. Jak cholernie to jest wkurzajace!
Komentarze (8)
najlepsze
Dziękuję.
A jestes hipsterem?
Autor błędnie nadaje Mostowi Świętokrzyskiemu rangę głównej arterii miasta. W rzeczywistości jest to przeprawa o znaczeniu lokalnym.