@szymi9191: Po pewnym czasie trzeba co raz częściej brać ostrzydło do ręki by kosa była ostra. Żeby uniknąć szybkiego tępienia się kosy wykonuje się klepanie. Klepanie polega na rozgnieceniu stali przy brzegu ostrza.
A propo: Mojego ojca zawsze ciekawi, jaką babką gdzie się klepie (w których rejonach Polski): czy o płaską babkę (obuchem młotka), czy o babkę w kształcie klina (tą samą stroną młotka co się gwoździe bije)?
@murinius: Tradycja ! Kosą kosiło się trawę, żyto sierpem i tak było z dziada pradziada. Kiedyś ludzie przywiązani byli do tradycji. Pamiętasz drugi odcinek Samych Sowich, kiedy to zięć Pawlaka chciał wprowadzać mechanizację ;)
Ja jestem niestety kosiarzem-samoukiem. Na szczęście wychodzi mi całkiem nieźle (w porównaniu z filmikiem), tylko widać, że moja kosa wymaga generalnego remontu :-).
Kilka lat temu będąc w Niemczech (wschodnich) w takim mini-skansenie widziałem wiszącą na ścianie kosę, a po nią napis:
"Tego narzędzia używano do ciężkich prac ręcznych do XX wieku"...
Warto zauważyć, że fajnie byłoby mieć coś na oczy, jakieś okulary, bo zdarzają się przypadki że kawałek stali odskoczy. Jeśli odskoczy do oka to najczęściej klient ma pozamiatane.
@r3m0: Okulary są dla amatorów majsterkowiczów. U mnie na wiosce jest blacharz-lakiernik, który tnie boszkiem bez osłony i okularów, a jak wraca do domu to przykłada magnes do oka :)
@abcdemail: po prostu co jakiś czas trafia na kamień, ryje w ziemię lub w gruby korzeń i się krzywi miejscami (fałduje i gdzieniegdzie strzępi). A przecież ostrze ma swoją plastyczność, bo jest dość cienkie i szerokie. Trzeba z pofałdowanego zrobić proste, tak jak z gwoździem w skrócie. Im jest ktoś bardziej doświadczony tym mniej rzadziej musi klepać, bo umie nad nią panować. Polecam czasem pokosić, dobrze robi na mięśnie brzucha i
Komentarze (84)
najlepsze
A propo: Mojego ojca zawsze ciekawi, jaką babką gdzie się klepie (w których rejonach Polski): czy o płaską babkę (obuchem młotka), czy o babkę w kształcie klina (tą samą stroną młotka co się gwoździe bije)?
W filmiku o
Kilka lat temu będąc w Niemczech (wschodnich) w takim mini-skansenie widziałem wiszącą na ścianie kosę, a po nią napis:
"Tego narzędzia używano do ciężkich prac ręcznych do XX wieku"...
@authorr:
Nawet eksperci od koszenia kosą na wykopie się znajdą :).