Mnie zastanawia stosunkowo niska pozycja Wrocławia. Miasto, gdzie jest prawdopodobnie najwięcej pracowników zatrudnionych w branży IT ma jednocześnie znacznie niższe zarobki niż Katowice. W jakich branżach się tyle kasy kosi w tych Katowicach? Warszawa to rozumiem, tam jest najwięcej zarządów, a jednak managerowie zarabiają więcej. Gdańsk jak wspomniano w artykule to prezesi Orlenów, Lotosów, portów itp. Jeśli w Katowicach faktycznie płace windują zarobki górników, a szczególnie górniczych związkowców to coś tutaj jest
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Z danych GUSu wynika, że w skali kraju mediana to ok. 80% średniej a modalna - 65%. Myślę, że dla poszczególnych miast ten rozkład będzie podobny.