@fabek: Obawiam się, że nie wszyscy widzą różnicę między fabułą a dokumentem, większość uzna to za prawdę objawioną niestety :/ Jeżeli nie zgłosi zastrzeżeń teraz, to tak już zostanie :)
@BadNews: Fragment, który od razu rzucił mi się w oczy. Paktofoniki słucham od lat, nigdy nie wydawało mi się, żeby Rahim kiedykolwiek był cieniem Magika.
Byłem na filmie, na szczęście bogatszy o swoją wiedzę i o jakieś tam kontakty muzyczne.
Film na mnie nie zrobił wrażenia, zaburzenia psychiczne Magika w postaci zostawienia wózka z zakupami oraz fobii na punkcie obrazu z bilbordu są jak najbardziej prawdziwe, pewnie większość mnie teraz zminusuje ale nie ma co się oszukiwać Magik miał problemy tak na prawdę na swoje własne zawołanie, nikt nie kazał mu zdradzać dziewczyny/żony ani ćpać, każdy jest
@Moloch99: A lubisz film Piękny Umysł? To przeczytaj sobie prawdziwą historię jego bohatera. Praktycznie nic się nie zgadza.
Film fabularny to nie dokument. To próba spojrzenia na pewną sprawę z określonej perspektywy. Jeśli ktoś to, co widzi, bierze za jedyną słuszną prawdę, to jest ograniczony. Biorąc pod uwagę Twoje kryteria każdy film biograficzny jest robiony pod publiczkę.
Kozak ma dużo za uszami...W wielu wywiadach był wspominany jako złodziej i krętacz. Widziałem go w Wawie podczas Euro - to już nie jest nawet cień biznesmena.
Film opowiada historie zespołu Paktofonika i na początku jest zaznaczone , że jest oparty na autentycznych faktach.
Nie ma czegoś takiego jak fakty autentyczne bo fakty z założenia takie są. Więc piszemy/mówimy albo fakty, albo wydarzenia autentyczne :P Warto zapamiętać :)
@kicioch: żyjemy w takich czasach i w takim świecie, że fakty dla każdego mogą być inne, a przynajmniej wyglądać inaczej nawet jeśli tylko jedne właściwe są prawdziwe :)
Prawda jest taka, że na czyjejś śmierci zarabia się najwięcej. Przecież gdyby Magik nie wyskoczył przez okno, i dalej by sobie żył, nikt by się nim nie podniecał poza środowiskiem hiphopowym, nigdy by nie postał ten film, nikt by nie napisał książki. PFK byłoby po prostu klasyką gatunku w Polsce, tak jak WWO, Molesta czy tam Grammatik. A dzięki tej śmierci, jest dal wielu coś więcej, coś co przyciąga ludzi.
@Zenon_Zabawny: tylko to już tak jest, prawdziwy artysta musi mieć coś nie tak, albo depresant i samobójca albo pedał i aids, albo ćpun i przedawkowanie albo pijak i cham itp. Dzięki temu idzie w lot rozpoznać kto artystą a kto wodzirejem.
"RRX desant w zasadzie zrzut. W tym składzie niejeden raz kaputt." Z Kozaka niezłe ziółko jest i było, nie jednego rapera na szaro zrobił. Myślę, że spotkają się na wokandzie sądowej, spora kasa do zgarnięcia, jakby nie patrzeć ;- )
Szkoda, że jeszcze nikt nie wpadł na pomysł nakręcenia filmu o wytwórni RRX. Z tego co tam się działo powstałby nie jeden hit na skale światową ;-)
@CyganNaTirze: Ale Paktofonika nie miała schodów. Magik - znana ksywka, Rah miał legal na koncie, Fokus miał na koncie kawałek z kwadrat składem zamotasupłany, który mimo delikatnych naleciałości psychorapem był świetny.
Szczerze to najciekawszą informacją z tego wszystkiego jest to, że Mag był zaproszony na Styl Reprezentacji Pierwszej Ligii Graczy, szkoda, że nie ma go na tym albumie.
Komentarze (104)
najlepsze
Grubo pojechał =)
W dla mnie Fokus miażdżył obu. Rah teraz bardzo fajnie się wyrobił. A Mag? Też lubię, wporzo, ale bardziej pasował mi w Kalibrze.
Film na mnie nie zrobił wrażenia, zaburzenia psychiczne Magika w postaci zostawienia wózka z zakupami oraz fobii na punkcie obrazu z bilbordu są jak najbardziej prawdziwe, pewnie większość mnie teraz zminusuje ale nie ma co się oszukiwać Magik miał problemy tak na prawdę na swoje własne zawołanie, nikt nie kazał mu zdradzać dziewczyny/żony ani ćpać, każdy jest
Film fabularny to nie dokument. To próba spojrzenia na pewną sprawę z określonej perspektywy. Jeśli ktoś to, co widzi, bierze za jedyną słuszną prawdę, to jest ograniczony. Biorąc pod uwagę Twoje kryteria każdy film biograficzny jest robiony pod publiczkę.
Albo każdy film.
Wystarczy aby zrozumieć, że wszystko zrobione pod publiczkę. I zakończenie wyjaśniające jego śmierć... szkoda gadać.
Nie ma czegoś takiego jak fakty autentyczne bo fakty z założenia takie są. Więc piszemy/mówimy albo fakty, albo wydarzenia autentyczne :P Warto zapamiętać :)
PS To nie jest jakiś przytyk do Paktofoniki, tylko pokazanie zjawiska, że ludzie, którzy czegoś nie słuchają, nagle zaczynają po śmierci artysty.
Szkoda, że jeszcze nikt nie wpadł na pomysł nakręcenia filmu o wytwórni RRX. Z tego co tam się działo powstałby nie jeden hit na skale światową ;-)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Szczerze to najciekawszą informacją z tego wszystkiego jest to, że Mag był zaproszony na Styl Reprezentacji Pierwszej Ligii Graczy, szkoda, że nie ma go na tym albumie.