Dlaczego oni próbują go zmusić żeby szedł bokiem do schodów? Przecież wejście (i zarazem mniejszy spadek) jest tam, gdzie ta kobieta przeszła. Wcale mu się nie dziwie. :(
A swoją drogą weź panie takiego bydlaka na ręce :D
@PeaceUN: w sumie po przeczytaniu paru komentarzy wiem że to nie lęk wysokości. Pies po prostu wie że ma zbyt dużą masę na dupie i wie że podczas schodzenia po takiej stromiźmie to go dupa wyprzedi
@Blaskun: To może nie być efekt lenistwa, bernardyny mają tendencje do bardzo groźnych chorób serca, jednym z objawów jest chroniczne zmęczenie. Z tego powodu przynajmniej raz do roku powinny mieć robione echo serca. Choroba nie daje objawów przez wiele lat, lub właścici nie kojarzy pewnych zachowań z możliwą chorobą, a kiedy zostaje zdiagnozowana jest już raczej za późno. Miałam bernardyna, swoją drogą wyglądał jak ten z filmu, który zszedł dziesięć miesięcy
@dziabel: Moja siostra też ma Bernardyna. Taka leniwa bestyja, że jak się zmęczy na spacerze, to się kładzie i dalej nie chce iść chyba, że spowrotem do domu. :)
no sorry ale na takich stromych i śliskich to ja bym się bała. mój pies się boi wejść do pokoju w którym są położone panele, jak już w amoku wejdzie, siądzie na dywan, to później albo ją przeprowadzić muszę, albo na dywanie przeciągnąć (a bydle ciężkie, jak na labradora przystało) a jak już sama przejdzie to wtedy zwykle się zrywa w biegu, ślizga i przewraca :(
@hogyer: Jak pies jest wylatany to nie trzeba tego robić, pazury same się ścierają. Jedyną interwencją człowieka w tych sprawach powinno być ewentualne przycinanie tak zwanych "kciuków" czyli tego pazura najwyżej położonego w łapie psa i ewentualne sprawdzanie, czy żaden z pazurów się nie rozszczepia, rozdwaja.
@empeash: eeee... więcej niż york czy ratlerek :P nie wiem, nie ważyłam, po prostu psina solidnej postury i tyle...
@hogyer: ma przycinane. i dużo biega po ogrodzie, to się ścierają więc akurat chyba nie w tym leży problem :( Mi się wydaje, że raz się zraziła i teraz po prostu się boi.
Komentarze (119)
najlepsze
A swoją drogą weź panie takiego bydlaka na ręce :D
Mój golden retriever się nie boi, siła wyższa-mieszkanie na 3 piętrze :)
@hogyer: ma przycinane. i dużo biega po ogrodzie, to się ścierają więc akurat chyba nie w tym leży problem :( Mi się wydaje, że raz się zraziła i teraz po prostu się boi.