Rok temu sukces odniósł na yt film z pierwszego stycznia w Moskiwie, jak widać w tym roku czeka nas miliard naśladowców. Zresztą w miasteczkach taki widok to nie rzadkość, dajcie coś takiego z centrum jakiegoś większego miasta, to będzie warte wykopania. Uzasadniony (mam nadzieję) zakop.
U mnie tak samo. Wyszłam o 8 z psem i ani żywej duszy. Poza kilkoma czworonogrami wałęsającymi się po parku - i nie mam na myśli tych, którzy wracają na czworaka z baru. Odsypiają, bo mogą, jedni po imprezie, inni po prostu, bo mają wolne. Czemu się dziwić zresztą.
Komentarze (10)
najlepsze