Dowódca ogłasza w swoim oddziale, że jutro przyjeżdża Matka Boska do nich. Wszyscy wzięli się za wielkie sprzątanie, szorują, pucują, układają wszystko.
"Obraz Matki Boskiej Przedziwnej, namalowany pod koniec XIX wieku przez włoskiego malarza Luigi Crossio trafił do kaplicy w Szensztacie w 1915 roku. Pierwotnie zatytułowany był “Ucieczka grzeszników”. Ojciec Ketenich wraz z wychowankami, nawiązując do XVI wiecznych tradycji kultu maryjnego w Bawarii, nazywali wizerunek Matki Bożej jako Trzykroć Przedziwną – Córę Boga Ojca, Matkę Syna Bożego i Oblubienicę Ducha Świętego – Mater ter admiralibis."
i to jest siła wykopu :) z każdym kliknięciem taki szarak jak ja może się dowiedzieć więcej i więcej będąc w jednym miejscu.. :) i nie liczy się ilość treści linkowanej.. może być pojedyncza fotka, która mobilizuje niejednego do dyskusji, której nigdzie indziej by nie podjęto..
Z tego wynika ze slowo "przedziwna" mialo oznaczac "godna podziwu" ( admiralibis ) , ale cos mnichom nie pyklo przy tlumaczeniu ( nie pierwszy raz zreszta ;p ) i mamy super dziwna Maryje.
Monoteistyczna? W ultra katolickim Meksyku Jezus jest 7 osobą, do której zwracają się z modlitwą. Przed nim są dwie Matki Boskie i miejscowi święci. Jak sobie przypomnę gdzie to widziałem, to wrzucę link do źródła.
Taaak, a Bóg zszedł na ziemię jak swój własny syn, żeby złożyć się w ofierze samemu sobie i w ten sposób uchronić ludzkość, przed swoim własnym gniewem... A międzyczasie natchnął siebie (Jezusa) samym sobą (Duchem Świętym) i udał na pustynię (aby i odzyskać jedność z samym sobą?)... Bardzo to brzmi logicznie i monoteistycznie.
Tak samo jak stwierdzenie "jest jeden Bóg" bardzo współgra z "są trzy osoby boskie" i wznoszeniem modłów do
- No sam widziałem, przechodziłem wczoraj wieczorem obok probostwa, patrze a idzie ta pani. W oknie proboszcz i mówi do niej: Matko Boska żeby cie tylko nikt nie widział!
Komentarze (111)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=xzKXiTXAAS8
Dzisiaj piecze sprawuje patronka gospodyń domowych, więc jak się nie pomodlisz to Ci się przypali obiad.
Na następny dzień na zbiórce, dowódca mówi:
- Bosek, wystąp, matka przyjechała!
Teraz trochę nabiera sensu, ale tylko trochę.
eee, tak mi się jakoś prowykopowo zrobiło..
Taaak, a Bóg zszedł na ziemię jak swój własny syn, żeby złożyć się w ofierze samemu sobie i w ten sposób uchronić ludzkość, przed swoim własnym gniewem... A międzyczasie natchnął siebie (Jezusa) samym sobą (Duchem Świętym) i udał na pustynię (aby i odzyskać jedność z samym sobą?)... Bardzo to brzmi logicznie i monoteistycznie.
Tak samo jak stwierdzenie "jest jeden Bóg" bardzo współgra z "są trzy osoby boskie" i wznoszeniem modłów do
:P
Jezusowi nie przeszkadzało to, że nie miał biologicznego ojca, nie musi też być problemem to, że ma wiele matek.
On takim już cudakiem był.
Kobiety go nie mają, więc Jezus musiała być kobietą.
- Taka prostytutka z bur*** za miastem
- Co???!!!
- No sam widziałem, przechodziłem wczoraj wieczorem obok probostwa, patrze a idzie ta pani. W oknie proboszcz i mówi do niej: Matko Boska żeby cie tylko nikt nie widział!