Witam,
chciałem Wam przedstawić historię związaną z reklamacją papryki konserwowej z Biedronki, w której znalazła się larwa.
Pewnego dnia podczas jedzenia śniadania natknąłem się na larwe jakiegoś robaka w papryce konserwowej z Biedronki "Nasza Spiżarnia".
Postanowiłem zgłosić sprawe do Biura Obsługi Klienta Biedronki. Następnego dnia otrzymałem informacje zwrotną od BOKu z przeprosinami oraz z zapytaniem czy zgadzam się na kontakt producenta papryki. Zgodziłem się, wysyłając jednocześnie numer telefonu. Po paru godzinach zadzwoniła do mnie Pani z firmy Victus, która przeprosiła mnie za zaistniałą sytuacje i zaproponowała w ramach rekompensaty wysłanie do mnie upominku od firmy.
Dzisiaj zapukał do mnie kurier z przesyłką.
W ramach przeprosin od Firmy otrzymałem zestaw słoików z różnymi przetworami, w tym dwa słoiki papryki konserwowej, którą bardzo lubie :)
Ogólnie jestem mile zaskoczony, że cała sprawa została tak szybko załatwiona. W zeszły czwartek wysłałem maila do Biedronki a dzisiaj otrzymałem paczke od Firmy. Ciesze się, że co raz więcej firm w Polsce szanuje klienta i nie olewa go :) Takie zachowanie się chwali :)
Pozdrawiam
Andrzej
Komentarze (74)
najlepsze
"Wykopowe żebry"
Napisalem do producenta, dowiedzialem sie to butelka zmienia ksztalt pod wplywem przemrozenia w sklepie, zly wplyw magazynowania w chlodni.
Osad to wytracone skladniki mineralne.
Po jakims czasie przyjechala uprzejma Pani handlowiec, zabrala butelke, a zostawila cala zgrzewke + kartonik firmowych szklanek :)
Niech czują się potrzebni:)
@wiktord: to kup w wędkarskim i dorzuć.
:)