Motorniczy nie wezwał policji na pomoc bitemu pasażerowi
Nasz czytelnik został zaatakowany w tramwaju przez trzech mężczyzn. Motorniczy nie zareagował na jego prośbę o pomoc. Przełożeni uważają, że nie miał takiego obowiązku
s.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Nasz czytelnik został zaatakowany w tramwaju przez trzech mężczyzn. Motorniczy nie zareagował na jego prośbę o pomoc. Przełożeni uważają, że nie miał takiego obowiązku
s.....r z
Komentarze (56)
najlepsze
Ten pan ma wpisane powiadamianie policji o takich zajściach w umowę o pracę.
Poza tym, pobicie, którego skutkiem jest uszkodzenie ciała skutkujące uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni jest ścigane z urzędu. Widocznie motorniczy ocenił, że słabo biją i nie będzie się wychylał...
Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia
Jeśli widzisz bójkę, to masz obowiązek zareagować. Bo to jest przestępstwo. A to czy ścigane w ten czy inny sposób nie ma znaczenia. Gwałt nie jest ścigany z urzedu, ale jak gwałaca kobietę, to się odwrócisz, bo nie wiesz czy będzie chciała ich skarżyć? Ważne jest to, ze to jest przestępstwo.
PS. Nie "motorniczy", tylko motorniczowie.
Niby bordowy, a taki głupi.
Nowe autobusy są wyposażone w monitoring. Poza tym monitoring uliczny. Oraz zeznania świadków.
Potem obdukcja.
Można starać się na drodze mediacji załatwić sprawę z przewoźnikiem to czynią często przewoźnicy prywatni, jeżeli klient domaga się odszkodowania - niekoniecznie w sprawach pobicia. Ponieważ nagłośnienie sprawy skutkuje bardzo niekorzystnie na wizerunek firmy.
Komentarz usunięty przez moderatora
w tramwaju. Komisarz przesł#!$%@? ich jednego po drugim. Pierwszy zeznaje
Murzyn:
- Moja nic nie rozumieć. Moja jechać sobie spokojnie tramwajem i nagle
mężczyzna, stojąca koło mnie, dać mi pięścią w buzie.
Drugi zeznaje student:
- Jechałem sobie tramwajem na uczelnie. Nagle widzę: wsiada Murzyn i staje
koło mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jadę sobie dalej. I wtedy Murzyn
stanął
- dowód proszę - mówi do pierwszego patrząc na drugiego
- nie mam - odpowiada drugi
- ciebie nie pytałem - mówi do drugiego
- ale ja nic nie mówiłem - odpowiada trzeci