1. Skrzynie bezstopniowe (pogogluj: wariatory) mają dramatycznie niską sprawność, co powoduje że znaczna część mocy zamiast na koła trafia do powietrza w postaci ciepła. Zakładam że rozumiesz iż skutkuje to pogorszeniem parametrów auta i zwiększonym spalaniem.
2. Trwałość wariatorów jest bardzo ograniczona. Tradycyjna skrzynia mechaniczna potrafi przeżyć bez najmniejszej naprawy od montażu w fabryce do złomowania auta. Wariator nie jest nawet w połowie tak dobry.
@anonim1133: nie tyko Micry były z bezstopniową skrzynią biegów - chociażby Ford Escort czy nowe Subaru XV z bezstopniową przekładnią Lineartronic, którym miałem okazję ostatnio jeździć i niczym nie różni się od tramwaju - każda forma większego przyspieszenia kończy się tym, ze wskazówka obrotomierza ląduje na czerwonym polu i w środku jest strasznie głośno...
Komentarze (16)
najlepsze
Słyszałem, że były jakieś Micry, ale tamte podobno chodziły jak suszarki, ciągle na najwyższych obrotach.
A jakby tak oddać kontrolę nad skrzynią bezstopniową elektronice, by ta zmieniała przełożenie, to było by chyba rozwiązanie idealne?
1. Skrzynie bezstopniowe (pogogluj: wariatory) mają dramatycznie niską sprawność, co powoduje że znaczna część mocy zamiast na koła trafia do powietrza w postaci ciepła. Zakładam że rozumiesz iż skutkuje to pogorszeniem parametrów auta i zwiększonym spalaniem.
2. Trwałość wariatorów jest bardzo ograniczona. Tradycyjna skrzynia mechaniczna potrafi przeżyć bez najmniejszej naprawy od montażu w fabryce do złomowania auta. Wariator nie jest nawet w połowie tak dobry.
Dlatego idealnym