Mówiłem dziewczynie, że umiem całować w usta bez dotykania ust. Ona oczywiście nie wierzyła. Wciskałem jej kit, ze to prawda, wymyślałem niestworzone historie, że nauczyłem się tego od hinduskiego guru itd. Proponowałem zakład o jakiś drobiazg (na przykład o lizaka, którego oczywiście miałem przy sobie). Całowałem ją najnormalniej w świecie, po czym oznajmiałem, że przegrałem i wręczałem lizaka. Zazwyczaj nie miały jakichś szczególnych pretensji ;)
Z tego co widac na 0:22, przytrzymuje juz podniesiona karte palcem, co oznacza, ze tak na prawde sa to uniesione dwie karty: ta gorna to as serce , a ta pod spodem, nie widoczna, to drugi krol serce dodany do talii, z napisanym wczesniej jego wlasnym imieniem. Karty przytrzymuje w taki sposob, ze wyglada jakby te dwie karty byly jedna, a gdy je obroci twarza
Komentarze (90)
najlepsze
Mówiłem dziewczynie, że umiem całować w usta bez dotykania ust. Ona oczywiście nie wierzyła. Wciskałem jej kit, ze to prawda, wymyślałem niestworzone historie, że nauczyłem się tego od hinduskiego guru itd. Proponowałem zakład o jakiś drobiazg (na przykład o lizaka, którego oczywiście miałem przy sobie). Całowałem ją najnormalniej w świecie, po czym oznajmiałem, że przegrałem i wręczałem lizaka. Zazwyczaj nie miały jakichś szczególnych pretensji ;)
- Mlask
- ups, tym razem nie wyszło, sorry
- Bo jestem rudy ?!
Z tego co widac na 0:22, przytrzymuje juz podniesiona karte palcem, co oznacza, ze tak na prawde sa to uniesione dwie karty: ta gorna to as serce , a ta pod spodem, nie widoczna, to drugi krol serce dodany do talii, z napisanym wczesniej jego wlasnym imieniem. Karty przytrzymuje w taki sposob, ze wyglada jakby te dwie karty byly jedna, a gdy je obroci twarza