Kibice Widzewa Łódź niewpuszczeni na krakowski stadion
Ponad tysiąc kibiców Widzewa Łódź dopingowało swój zespół sprzed bram stadionu Wisły Kraków. Wojewoda małopolski Jerzy Miller, ze względów bezpieczeństwa, nie zezwolił na wejście na trybuny kibicom z Łodzi.
kollataja123 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
I brawo dla Bońka, niech ich straszy, może debile pierw pomyślą, a później zrobią
Brawo Wisła.
Kto stracił?
- kibice Widzewa, bo nie obejrzeli meczu.
- piłkarze Widzewa, bo nieco bardziej zmobilizowaliby się na ten mecz.
- kasa klubu Wisły Kraków - mniej kibiców mniejszy zysk (tym bardziej że na znak protestu nawet wielu kibiców Wisły zrezygnowało z meczu).
- kibice Wisły - na znak protestu sami zostali zmuszeni zepsuć ten spektakl.
- piłkarze
@HaczuPikczu: Ale to byłaby w pełni uzasadniona decyzja. Wojewoda jest nieobliczalny to po co PZPN ma ryzykować organizację meczów właśnie w tym miejscu? Jeśli był w stanie ukarać kibiców Widzewa za zachowanie kibiców Legii to równie dobrze może ukarać kibiców reprezentacji Polski za zachowanie kogoś innego. Mam nadzieję, że Boniek podtrzyma te słowa.
Aha, czyli zebranie pod stadionem ponad tysiąca kibiców klubu, któremu niezbyt przychylni są gospodarze, ma być bezpieczniejsze od wpuszczenia ich na sektor gości, gdzie są przeszukiwani i monitorowani? Ot, logika urzędasa, który tylko zniszczył dobre widowisko. Oglądając mecz w tv miałem wrażenie, że to jakiś sparing.
@kollataja123
Jeżeli Boniek faktycznie tak powiedział, niech tak zrobi. Szkoda tylko kibiców ale skoro jakiś gamoń za biurkiem może podejmować takie decyzje to niech też poczuje ich konsekwencje.
A tak swoją drogą... to skoro było tak niebezpiecznie że nie można było ich wpuścić, to faktycznie INTELIGENTNE