Brutalna prawda o polskiej armii - mamy niewiele i stać nas na niewiele więcej
Polska armia jest w takim stanie, że albo trzeba ją likwidować, albo postawić na nogi. Sprzęt mamy poradziecki. A nastawienie pokolonialne: zajeździć co jest i kupić nowe na Zachodzie. Ale co, dlaczego, po co, za ile, przeciw komu? Pytania są jawne, odpowiedzi tajne. Albo mętne.
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
I bardzo dobrze, aktualnie Europa obniża poziom wydatków obronnych. U nas poziom wydatków jest ściśle powiązany z rosnącym PKB. To pozwala nam przybliżyć się pod względem nowoczesności czy standardów NATO do pozostałych krajów paktu. Przypominam, że biorąc pod uwagę naszych sąsiadów, obecnie jesteśmy 3 armią regionu - nie pod względem wielkości, a pod względem możliwości.
I znowu mówi jeden z ekspertów, jakiś żołnierz, anonimowy rozmówca. Chryste.
Huta Stalowa Wola, która kupuje lufy od zagranicznych dostawców, sama chce je produkować. Za 16 milionów złotych zamierza wybudować do końca przyszłego roku pierwszą w tej części Europy lufownię. Inwestycja szybko się zwróci dzięki produkcji trzech typów uzbrojenia – Krabów, Kryli i Raków.
To już jest żart:
Myślę, że te słowa zabolały Andrzeja.
IMO wypadałoby wyposażyć przynajmniej każdy batalion w GROMy czy choćby Stingery. W przeciwnym wypadku taki pododdział jest praktycznie bezsilny
Ale powiedzmy sobie szczerze jak wielka by musiała być nasza armia, żeby odeprzeć powiedzmy taką Rosję?
Pozostanie nam czekanie na pomoc NATO. Czyli nasza armia musi być w takim stanie by móc wytrzymać jak najdłużej na linii frontu, aż pomoc nadejdzie.
Hm... gdzieś to już słyszałem...
Komentarz usunięty przez moderatora
@jodynaa: Jaasne, pani z promocji 2012, wrzesień czy październik http://c3201142.cdn.imgwykop.pl/comment_aspedfhuHH1XVlYfaMTMuqSKZPEJjmtq.jpg
tragedia...
@Hornic: 60 tysięcy.
@R4ndy: Bzdury. Nasza obecne armia jest w stanie przeciwstawić się zagrożeniom większości państw. Jedynie Rosja może być dla nas problemem. Niemcy to nasi sojusznicy, z którymi współpracujemy, ćwiczymy rok do roku. Białoruś i Ukraina nie stanowią zagrożenia.