Nie wiedziałem że może pojawić się coś co zburzy moje nieopisane uwielbienie do Wojciecha Jaruzelskiego. SZOK!
A tak poważnie to tylko zklaskać i pogratulować wronie. Powinni mu caly dom i okolice w rocznicę jej śmierci wyklejać jej podobizną bo o pozabijanch opozycjonistów to już nawet jaruxes nie daje fanfaronienia.
Smaczku tej sprawie dodaje to, że ta hiena Jaruzelski był nie tylko generałem armii PRL, ale też prezydentem Polski! Ścierwo nad ścierwami. Czy on wreszcie zdechnie by pójść w zapomnienie?
Zupełnie jak w TVN - sensacyjny tytuł, a w artykule po prostu notka biograficzna i tylko ostatnie zdanie:
W rodzinnym domu Haliny Martinowej przy ul. Ikara w Warszawie, którego mimo usilnych prób nie zdołała odzyskać, od przeszło 30 lat mieszka gen. Wojciech Jaruzelski.
Jak masz coś do powiedzenia na ten temat więcej, to napisz. A ja nie, to zmień tytuł, bo jest nie na temat i bardziej pasuje do jakiegoś szmatławca.
Po jej ucieczce siedziba rodzinna przepadła na rzecz PRL. W 1971 roku Rada Narodowa m.st. Warszawy przejęła na własność dom przy ul. Ikara 5. Na mocy decyzji Prezydium Rady Narodowej nr GKM-IV/6210/158/71/JB 19.04.1971 roku odmówiono prawa użytkowania wieczystego do gruntu nieruchomości przy ul. Ikara 5 w Warszawie ozn. nr. hip.9420 oraz stwierdzono przejście na własność skarbu państwa wszystkich budynków znajdujących się na tym gruncie. Trzy lata
Ta sprawa jest niczym metafora... pokazuje jak komuna nadal siedzi w Polsce i nie może zdechnąć a prawdziwi Polacy jak śmiecie włóczą się po świecie... o nawet się zrymowało... niestety
W Warszawie i nie tylko dużo ludzi mieszka w domach, które kiedyś były kogoś i zostały wywłaszczone. Warszawiacy do pałacu kultury chodzicie? Też stoi na gruntach wywłaszczonych. Itd, itp.
Jak pani, czy teraz jest spadkobiercy mieli by podstawy prawne do domu to do sądu trzeba iść.
Komentarze (25)
najlepsze
A tak poważnie to tylko zklaskać i pogratulować wronie. Powinni mu caly dom i okolice w rocznicę jej śmierci wyklejać jej podobizną bo o pozabijanch opozycjonistów to już nawet jaruxes nie daje fanfaronienia.
@teodei: że co?
Że niby bździągwa bździągwie łba nie urwie?
Czlowiek wiedzac ze moze zostac kozlem ofiarnym nigdy nie bedzie calkowicie posluszny.
W tym wypadku nasz komunistyczny system nadal pokazuje ze ludzie przy wladzy nie maja sie czego obawiac.
A to ze ludzie/bydlo marudzi jest nie istotne.
Z drugiej strony ukaranie jaruzelskiego za wykonywanie rozkazow byloby zwaleniem calej winy
Jak masz coś do powiedzenia na ten temat więcej, to napisz. A ja nie, to zmień tytuł, bo jest nie na temat i bardziej pasuje do jakiegoś szmatławca.
Po jej ucieczce siedziba rodzinna przepadła na rzecz PRL. W 1971 roku Rada Narodowa m.st. Warszawy przejęła na własność dom przy ul. Ikara 5. Na mocy decyzji Prezydium Rady Narodowej nr GKM-IV/6210/158/71/JB 19.04.1971 roku odmówiono prawa użytkowania wieczystego do gruntu nieruchomości przy ul. Ikara 5 w Warszawie ozn. nr. hip.9420 oraz stwierdzono przejście na własność skarbu państwa wszystkich budynków znajdujących się na tym gruncie. Trzy lata
Wojciech Jaruzelski mowi jak bylo.
Jak pani, czy teraz jest spadkobiercy mieli by podstawy prawne do domu to do sądu trzeba iść.