Nie ładnie tak wklejać na forum i nie podawać autora. Po przeczytaniu od razu skojarzyłem skąd pochodzi i szukałem "reklamy UPRu ;)", ale na próżno. Ciekawe czy link do bloga JKM zostałby wykopany ? Wątpię ;/
Wszyscy się mylicie i w tej historyjce też jest błąd.
Tak naprawdę hotelarz oddał 100zł do sklepu mięsnego z czego 50zł wpłaca na zus. Dostawca świń dostaje 50zł z czego 25zł musi wpłacić na krus. Dostawca paszy dostaje 25 zł, przy czym musi zapłacić 10zł zaległej akcyzy za paliwo na transport paszy. Prostytutka dostała nieopodatkowane 15zł, wręczyła je hotelarzowi, z czego 5 zł poszło na vat.
ale prostytutka mogła iść do mięsnego i kupić mięso...i wtedy hotelarz nie mógłby oddać 100$ rosjaninowi...a ten nasłał by na niego ruską mafię i hotel by upadł.
Eh, wyzej jest o tym mowa, nie poniosl straty bo na samym poczatku splacil swoj dług czyli byl 100$ do przodu a potem kasa do niego wrocila i musial ją oddac...
W komentarzu na forum, ktoś zapytał: "Pytanie brzmi: jaka jest calkowita wartosc zadluzenia mieszkancow miasteczka 500 zielonych czy tylko 100?". Odpowiedź to zero :) Skoro mamy po stronie aktywów i pasywów 100 dolarów u każdego mieszkańca to bilans wynosi 0. Problemem w miasteczku nie jest zadłużenie tylko brak płynności. Nie jestem księgowym więc jeżeli pomyliłem pojęcia proszę o audyt z korektą ;)
to że aktywa równają się pasywom nie znaczy przecież że nei jesteś zadłużony... Boże gdzie ty się uczyłeś ? Pasywa pokazują źródła pochodzenia aktywów.
To tzw. "młynek". Opracowany przez pewnego rosyjskiego oligarchę. Szczerze mówiąc nazwiska nie pamiętam i nie mam pewności czy to na pewno on jest twórcą tego, ale był taki rosyjski film, który opisywał jego historię (i owego "młynka"). Ktoś kojarzy?
EDIT: Tytuł to "Oligarcha", a główny bohater nazywa się Platon.
Komentarze (88)
najlepsze
Tak naprawdę hotelarz oddał 100zł do sklepu mięsnego z czego 50zł wpłaca na zus. Dostawca świń dostaje 50zł z czego 25zł musi wpłacić na krus. Dostawca paszy dostaje 25 zł, przy czym musi zapłacić 10zł zaległej akcyzy za paliwo na transport paszy. Prostytutka dostała nieopodatkowane 15zł, wręczyła je hotelarzowi, z czego 5 zł poszło na vat.
Rosjanin dostał zamiast 100 zł dostał
tak naprawdę to rusek nie był im do niczego potrzebny, powinni sobie na wzajem sprzedać swoje długi i efekty byłby ten sam.
EDIT: Tytuł to "Oligarcha", a główny bohater nazywa się Platon.