2. Tak, pracuję na etat. Czasami na spotkaniach, gdy siedzę przy biurku - łapie mnie lęk. Wtedy zawsze bardzo głęboko oddycham i przenosze swoje myśli w jakimś kierunku, który je rozproszy np. co ugotuję na obiad. Bardzo prozaicznie. A jak to nie pomoże to idę do łazienki, myję twarz wodą i czekam, aż mi przejdzie.
@Severny_Princ: i @turpis: Ja brałam Stimuloton, ale każdy inaczej reaguje na rózne leki, więc jeżeli na Ciebie działał dany, to nie zonacza to, iż na innego też będzie działał. Dlatego też leczenie nerwicy nie jest prostą i łatwą sprawą. Z pociągami mam dokładnie tak samo!!! Z tramwajami, salami i innymi zamkniętymi pomieszczeniami. W dodatku np. zawsze lokuje się przy oknie i ciężko mi przebywać w miejscach zamknętych.
Jak się odżywiasz? Pytam, ponieważ przyczyną nerwicy jest nadmierne wytwarzanie amin katecholowych - adrenaliny i noradrenaliny, co jest spowodowane ogólną przewagą układu sympatycznego. Wpływ ma na to określony skład diety, który zmusza organizm do spalania glukozy w szlaku heksozowym w spoczynku i wolnych kwasów tłuszczowych w czasie stresu. Tak na stres reagują zwierzęta trawożerne. Drapieżniki reagują zupełnie inaczej. Przedłużający się stres mobilizuje ich organizmy i przygotowuje do wzmożonego wysiłku.
@grajlord: Dieta na samą chorobę nie ma wpływu, lecz świadomość tego, że się dobrze odżywiasz mi np. pomaga. Ale to bardziej psychicznie aniżeli w efekcie samej czynności.
@bez_spojlera: Dziękuję za Twoją opinię. Uważam, że to co jemy ma znaczenie dla naszego zdrowia fizycznego. Niestety nerwica to choroba związana z psychiką.
Współczuje, męcze się z tym od paru lat, pare załamań psychicznych mam za sobą już. Do dziś czasami mam fazy że mam guza mózgu i musze robić rezonans w jaknajszybszym czasie. Z leków brałem mase afobamu, dość dobrze na mnie działał chociaż brałem troche więcej niż przypisaną dawke. Powodzenia, osobiście to najgorsze co mnie w życiu spotkało.
Nie wiem czemu, ale wszyscy interpretują to AMA, że nerwica lękowa, jest to strach przed myszami czy też jakimiś strasznymi owadami. Jest to po prostu lęk przed zwykłymi czynnościami, które zwykłemu człowiekowi nie sprawiają trudności np. Jazda w zatłoczonym autobusie, wyjście do ogromnego supermarketu lub też może to być przejażdżka na rowerze 20 km od domu i ciągłe myślenie o tym, że coś się mi stanie i nie będzie mi miał
1. Wzięłam z 3 razy na sen, ale to jest słaby lek, nie wspomaga leczenia samej choroby, lecz bardziej jej objawów - takich jak bezsenność nadmierna ruchliwość. U mnie się nie sprawdził.
2. Podreślę jeszcze raz to co powiedziałam wcześniej- każdy ma inny lek, który dla niego może okazać się najwłaściwszy. Ja za pierwszym razem dostałam Belergot (od starego psychiatry, który leczył tym wszystkich którzy do niego przychodzili, twierdząc, że
@Bud_Bundy: Nerwica lękowa to nie jest fobia społeczna w znaczeniu, że boisz się ludzi! Choć są różne odmiany - niektórzy może się boją, ale to absolutnie nie jest zasada!
Gdy kiedyś przyznałam się znajomym w pracy, że zmagam się z tą chorobą to nikt nie uwierzył. Mam bardzo wielu znajomych i jestem postrzegana przez ludzi jako osoba bardzo szczera, otwarta i sympatyczna.
NIE ULEGAJMY STEREOTYPOM, że człowiek z zaburzeniem psychicznym -
Życzę Ci powrotu do zdrowia. Ja niestety od ponad 3 lat mam to samo.
"Miałem" już:
-czerniaka skóry (zaogniło mi się znamię i je wyciąłem - badanie histopatologiczne - wszystko ok)
-raka przełyku (prawie pół roku - rentgeny, gastroskopia, itp. w końcu benzodiazepiny mnie z tego wyprowadziły.
-raka mózgu (przez wiele miesięcy miałem lekkie zawroty głowy - pierwszy rezonans wykrył niewielkiego naczyniaka a ja się zastanawiałem ile mam miesięcy przed sobą, potem
1. Czy w każdym objawie chorobowym jaki się u Ciebie pojawi spodziewasz się najgorszego?
2. Czy, gdy Ci coś dolega, przed wizytą u lekarza lub badaniem nie możesz spać ponieważ nie możesz sobie dać rady z bardzo negatywnymi myślami i wyobrażaniem sobie najgorszego scenariusza?
3. Czy masz jakieś objawy somatyczne nerwicy? Czy te objawy zmieniają się i "wędrują" po ciele w zależności co akurat sobie wyobrażasz, że Ci dolega?
1. Tak. Ostatnio bardziej od śmierci boję się tego, że pomoc nie dotrze na czas.
2.Nie mam tak.
3. TAK!!!! Ostatnio coś ciężkiego nosiłam, bolała mnie cała lewa strona klatki piersiowej i już myślałam, ze to zawał. Boli mnie głowa - to musi być guz mózgu. Mam ciemnego pieprza - to musi być czerniak. I tak wkoło.
4. Przede wszystkim oddycham bardzo głęboko i myślę o naprawdę prozaicznych rzeczach -
Polecam Ci książki: Radość Życia - David Burns. Oraz również jego, lecz tylko po angielsku: When Panic Attacks (na Amazonie można kupić).
Mi pomogły wyjść z dużej nerwicy :) Tylko ćwiczenia trzeba robić pisemnie. Byłem u kilku psychologów i żaden tych genialnych i prostych ćwiczeń mi nie pokazał, dopiero w tej książce je odkryłem.
Brzmi trochę jak "kolejne bzdury, bo mi nic nie może pomóc", ale... naprawdę pomogło. To powinna być pierwsza
Ja się nabawiłem nerwicy po traumie związanej z wypłukaniem potasu i magnezu z krwii. Przyszedłem kiedyś po prac do domu rano położyłem się spać i po jakiś 10 minutach dostałem tachykardii. To było straszne uczucie. Totalne kołatanie serca potężne szybkie... cały się pociłem przy okazji mając dreszcze i mega nudności. Trwało to 40 minut zanim zorientowałem się że nademną przecież mieszka przyjaciółka rodziny pracująca na kardiologii w Szpitalu Bielańskim (wspaniała kobieta na
Komentarze (159)
najlepsze
1. Nie boję się AMA ;)
2. Tak, pracuję na etat. Czasami na spotkaniach, gdy siedzę przy biurku - łapie mnie lęk. Wtedy zawsze bardzo głęboko oddycham i przenosze swoje myśli w jakimś kierunku, który je rozproszy np. co ugotuję na obiad. Bardzo prozaicznie. A jak to nie pomoże to idę do łazienki, myję twarz wodą i czekam, aż mi przejdzie.
3. Gdzieś na pewno są. W Polsce się nie
@turpis - a
W latach 20
@bez_spojlera: Dziękuję za Twoją opinię. Uważam, że to co jemy ma znaczenie dla naszego zdrowia fizycznego. Niestety nerwica to choroba związana z psychiką.
Nie wiem czemu, ale wszyscy interpretują to AMA, że nerwica lękowa, jest to strach przed myszami czy też jakimiś strasznymi owadami. Jest to po prostu lęk przed zwykłymi czynnościami, które zwykłemu człowiekowi nie sprawiają trudności np. Jazda w zatłoczonym autobusie, wyjście do ogromnego supermarketu lub też może to być przejażdżka na rowerze 20 km od domu i ciągłe myślenie o tym, że coś się mi stanie i nie będzie mi miał
1. Wzięłam z 3 razy na sen, ale to jest słaby lek, nie wspomaga leczenia samej choroby, lecz bardziej jej objawów - takich jak bezsenność nadmierna ruchliwość. U mnie się nie sprawdził.
2. Podreślę jeszcze raz to co powiedziałam wcześniej- każdy ma inny lek, który dla niego może okazać się najwłaściwszy. Ja za pierwszym razem dostałam Belergot (od starego psychiatry, który leczył tym wszystkich którzy do niego przychodzili, twierdząc, że
Gdy kiedyś przyznałam się znajomym w pracy, że zmagam się z tą chorobą to nikt nie uwierzył. Mam bardzo wielu znajomych i jestem postrzegana przez ludzi jako osoba bardzo szczera, otwarta i sympatyczna.
NIE ULEGAJMY STEREOTYPOM, że człowiek z zaburzeniem psychicznym -
"Miałem" już:
-czerniaka skóry (zaogniło mi się znamię i je wyciąłem - badanie histopatologiczne - wszystko ok)
-raka przełyku (prawie pół roku - rentgeny, gastroskopia, itp. w końcu benzodiazepiny mnie z tego wyprowadziły.
-raka mózgu (przez wiele miesięcy miałem lekkie zawroty głowy - pierwszy rezonans wykrył niewielkiego naczyniaka a ja się zastanawiałem ile mam miesięcy przed sobą, potem
Życzę Ci wszystkiego dobrego!
2. Czy, gdy Ci coś dolega, przed wizytą u lekarza lub badaniem nie możesz spać ponieważ nie możesz sobie dać rady z bardzo negatywnymi myślami i wyobrażaniem sobie najgorszego scenariusza?
3. Czy masz jakieś objawy somatyczne nerwicy? Czy te objawy zmieniają się i "wędrują" po ciele w zależności co akurat sobie wyobrażasz, że Ci dolega?
4. Jak sobie
1. Tak. Ostatnio bardziej od śmierci boję się tego, że pomoc nie dotrze na czas.
2.Nie mam tak.
3. TAK!!!! Ostatnio coś ciężkiego nosiłam, bolała mnie cała lewa strona klatki piersiowej i już myślałam, ze to zawał. Boli mnie głowa - to musi być guz mózgu. Mam ciemnego pieprza - to musi być czerniak. I tak wkoło.
4. Przede wszystkim oddycham bardzo głęboko i myślę o naprawdę prozaicznych rzeczach -
Mi pomogły wyjść z dużej nerwicy :) Tylko ćwiczenia trzeba robić pisemnie. Byłem u kilku psychologów i żaden tych genialnych i prostych ćwiczeń mi nie pokazał, dopiero w tej książce je odkryłem.
Brzmi trochę jak "kolejne bzdury, bo mi nic nie może pomóc", ale... naprawdę pomogło. To powinna być pierwsza