AMA - Chory na Stwardnienie Rozsiane, Depresję
Od 12 roku życia choruję na Stwardnienie Rozsiane, natomiast mniej-więcej od 2007 roku na depresję. Zapytajcie mnie o co chcecie.
sem_sm_sem z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 436
Od 12 roku życia choruję na Stwardnienie Rozsiane, natomiast mniej-więcej od 2007 roku na depresję. Zapytajcie mnie o co chcecie.
sem_sm_sem z
Komentarze (395)
najlepsze
Rozmawiaj z nim.
Rozmawiaj z nim jak często się da. Im więcej rozmawiacie, tym bardziej ta osoba Ci zaufa i bardziej będzie skłonna podzielić się swoimi zmartwieniami. W momencie kiedy uznasz, że osoba ta jest skłonna przyjąć Twoją radę, zaproponuj wizytę u psychologa (nie psychiatry). Z tego miejsca będzie dużo łatwiej ruszyć, bo psycholog będzie wiedział w jaki sposób rozmawiać żeby wyprowadzić na wierzch jej problemy, po czym będzie można
Stawianie serwerów linuksowych nie jest nielegalne. Jeszcze. ;)
1. Ile masz lat?
2. Czym się zajmujesz?
3. Jak radzisz sobie ze SM?
4. Czy to SM powoduje u Ciebie depresje? Jak sobie z nią radzisz?
Pzdr,
K
1. Za moment skończę 25 lat.
2. Pracuję jako, jak to się ładnie nazywa, "Analityk Interaktywnej Treści Portalu Internetowego". Innymi słowy moderator forum.
3. W chwili obecnej nie mogę powiedzieć, że radzę sobie w ogóle. Choroba dotyka zarówno mojej fizycznej strony (cała prawa strona ciała osłabiona, chroniczne zmęczenie) jak i psychicznej (coraz większe problemy z pamięcią, "fabrykowanie wspomnień", gigantyczne trudności z uczeniem się). Postarałem się skupić póki co na pracy
2. Czy utrzymujesz relacje o charakterze erotycznym z jakąkolwiek kobietą/kobietami?
Nie i nie. Z mężczyznami też nie ;] .
2. Czy choroba jest powodem twojej depresji?
3. Jak zareagowali twoi znajomi przyjaciele, gdy się dowiedzieli, że jesteś chory?
1. Tak, ostatnio mniej od kiedy zacząłem leczenie psychologiczne i psychiatryczne.
2. Powtórzę odpowiedź do Kokosa: Tak i nie. Depresja wystąpiła zanim jeszcze miałem poważne objawy choroby, drogą społecznej izolacji i braku wsparcia psychicznego, jednak naprawdę zaczęła działać w momencie diagnozy - doszło do tego, że nie wychodzę z domu praktycznie.
3. Większość z nich zareagowała, pół na pół, wsparciem psychicznym i najróżniejszymi wariantami "ja pi**lę, przej**ne". Kilku
http://zdrowiej.vegie.pl/
Ludzie piszą, że leczą stwardnienie innymi metodami niż leki, podobno skuteczne.
Poczytaj, popisz, a może ci pomogą.
Ogólnie to zdrówka i szczęścia życzę.