Miałam okazję oglądać część wrocławskich jak i krakowskich zbiorów (czasy liceum, zorganizowane wycieczki, profil biol-chem) i ciężko się nie zgodzić z autorem artykułu: eksponaty robią wrażenie. Początkowo człowiek czuje zakłopotanie, potem zaczyna patrzeć na to pod zupełnie innym kontem. Pojedyncze kości i rzeczone błony dziewicze wydają się skrajnie nieistotne w perspektywie wielkich słojów zawierających martwe płody z wadami genetycznymi.
W ramach ciekawostki: w Krakowie mają mumię z dwoma penisami.
Komentarze (2)
najlepsze
W ramach ciekawostki: w Krakowie mają mumię z dwoma penisami.