@rmikke: Dożywotnią czy wieczystą bo to są dwie osobne sprawy, wieczysta jest tylko do końca trwania produkcji, czyli realnie możesz mieć gwarancję wieczystą tylko dwa lata jeśli akurat produkcja się zakończyła w dniu zakupu.
Gwarancja wieczysta - Life Time Warranty - gwarancja trwająca do końca produkcji produktu + 1 rok.
Gwarancja Dożywotnia - Urządzenie zostanie naprawione lub wymienione (sposób rozwiązania reklamacji zależny jest od wewnętrznych dyrektyw firmy KOSS) przez całe życie
@kasiknocheinmal: najlepiej w szafie, tak? albo pod poduszką.
z domu/garażu - kradną. z klatki za domofonem - kradną. z piwnicy albo strychu - kradną, i jeszcze słychać szepty, że to chyba ten gość spod 22 wypatrzył i wpuścił, kogo trzeba.
naprawdę mi się smutno zrobiło, kiedy czytałem, bo ja też miałem kiedyś taki rower, który bardzo lubiłem.
Mam dylemat, czy wykopać. Z jednej strony, fajna historia, ale z drugiej, wystarczy kliknąć na profil i ten okazuje się być jakoś tak dziwnie mało wiarygodny.
Może to tylko przewrażliwienie z mojej strony, ale z tego co widać, to jest kolega milczkiem wykopowym (tego nikt nie broni ;)), ciekawie za to prezentuje się statystyka wykopów: wcześniej po kilka na miesiąc, zaś w tym, to dzikość i szaleństwo. Ale to może tylko zbieg
@simperium: Połowa września... już jest raczej po sezonie i taka reklama przyniesie znacznie mniej korzyści, niż gdyby odbyła się na początku "sezonu rowerowego". Dlatego raczej wykop, niż zakop.
Fajnie, że tak dbają o klienta, ale ta dbałość przypłacona jest niestety ceną, za około 3,5 tyś. zł (trekking) dostajemy rower na podzespołach acera i tył na deorce, plus sztywny widelec. Fajny lekki, ale sam nie wiem. Nie podobają mi się też rozmiary ram w treku. Oczywiście znam ludzi, którzy na nic innego ramy treka nie wymienią.
Komentarze (167)
najlepsze
Wykop ;)
Ja byłem pewny, że @kettler powiedzą coś w rodzaju "nie damy ci nowej ramy i co nam zrobisz" - do końca nie wierzyłem w happy end :-)
Ramę Gary Fishera (to ta sama firma co Trek, teraz już wchłonięta przez Treka) wymienili mi, chociaz:
1. Nie istniał już sklep, w którym go kupiłem,
2. zmienił sie w międzyczasie dystrybutor na Polskę.
3. rama była dużo bardziej zmaltretowana od Twojej.
W efekcie parę osób już namówiłem na wybór tej marki.
:(
z domu/garażu - kradną. z klatki za domofonem - kradną. z piwnicy albo strychu - kradną, i jeszcze słychać szepty, że to chyba ten gość spod 22 wypatrzył i wpuścił, kogo trzeba.
naprawdę mi się smutno zrobiło, kiedy czytałem, bo ja też miałem kiedyś taki rower, który bardzo lubiłem.
Może to tylko przewrażliwienie z mojej strony, ale z tego co widać, to jest kolega milczkiem wykopowym (tego nikt nie broni ;)), ciekawie za to prezentuje się statystyka wykopów: wcześniej po kilka na miesiąc, zaś w tym, to dzikość i szaleństwo. Ale to może tylko zbieg