Witam Wykopowiczów,
znając możliwości użytkowników serwisu, chciałbym, abyście pomogli mi rozwiązać sprawę mojej batalii o sprawny telefon z firmą Sony i serwisem W-Support.
Telefon Sony Xperia P posiadam od końcówki grudnia 2012 roku. Telefon chodził bez zarzutu, aż do 26.05.2013, kiedy padła w nim płyta główna, no trudno, stało się. Telefon następnego dnia został wysłany do serwisu W-Support, który to naprawił urządzenie w ramach gwarancji.
Telefon wrócił do mnie na początku czerwca i zaczęły się pierwsze kłopoty. Telefonu nie dało się odblokować, odebrać rozmowy gdy aparat był zablokowany. Do ,,sprawnego'' funkcjonowania telefonu potrzebny był jego restart, lecz i to wystarczało tylko na bardzo krótki odcinek czasu, maksymalnie pół godziny.
(ogólne zawieszenia telefonu)
(nie można odbierać rozmów)
Po kontakcie z Sony Xperia Care wgrałem nowe oprogramowanie, które niestety nic nie dało. Telefon jak się zawieszał tak było i nadal. Próbowałem korzystać z tak działającego telefonu, lecz na dłuższą metę było to strasznie uciążliwe. Kolejny raz wysłałem telefon do serwisu 27.06.2013, wraz ze szczegółowym opisem usterki, materiałem wideo na płycie CD z nagranymi przypadłościami telefonu oraz wymaganymi dokumentami. Telefon wrócił do mnie na początku lipca. W telefonie wgrano nowe oprogramowanie, lecz nie zmieniło to niczego i telefon, co oczywiste, nadal ,,nie chodził" poprawnie. W zamian, eksperci z serwisu postanowili dać upust swojej fantazji i w uwagach dotyczących naprawy stwierdzili, że parametry telefonu są zgodne ze specyfikacją producenta, a przyczyną niewłączania się telefonu była rozładowana bateria! Następnie instruowano mnie jak ładować telefon, którego jestem użytkownikiem!
Oczywiście od razu skontaktowałem się z Sony Xperia Care, a także z serwisem(?) we Wrocławiu celem wyjaśnienia tej skandalicznej uwagi. Centrum obsługi Sony zapewniło mnie, że do mojego numeru IMEI zostawi uwagę, aby serwis przyjrzał się telefonowi jeszcze raz, dokładniej. Z powodu przerwy urlopowej telefon odesłałem do serwisu po raz kolejny 20.08.2013, ponownie z materiałem wideo na płycie i wymaganymi dokumentami. Telefon powędrował do serwisu po raz trzeci. Z zapewnień Sony jak i samego serwisu, miałem nadzieję, że w końcu otrzymam sprawne urządzenie, za które zapłaciłem. Niestety, serwis jak zwykle utrzymał swój poziom i wgrał tylko nowe oprogramowanie. Dodatkowo telefon zabezpieczony był tylko oryginalnym pudełkiem i folią, którą serwis otrzymał od kuriera! Po wyciągnięciu aparatu, od razu wyszły na jaw usterki, które sprawiają, że telefonu nie da się użytkować. Brak możliwości odblokowania telefonu, ciągłe zawieszenia. Mało tego, po ostatniej wizycie w serwisie, telefon, gdy się go zrestartuje, ,,łapie'' dotyk nawet gdy nie dotyka się ekranu dotykowego!
(nie jestem mistrzem nagrywania, wiem o tym :<, ale doskonale widać, że dotyk łapie nawet na pleckach. Wibracje również to potwierdzają)
30.08.2013 złożyłem reklamację, oraz wysłałem pismo wraz ze wszystkimi dokumentami, które powstały przez te wszystkie miesiące, a także z materiałem wideo, który między innymi wrzucam wyżej.
Dzisiaj, tj. 13.09.2013 Sony skontaktowało się ze mną, mówiąc, że mam ponownie odesłać telefon do serwisu i jeżeli ten stwierdzi usterkę telefon zostanie wymieniony na nowy. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że to ten sam serwis przez poprzednie naprawy tej usterki nie widział, a teraz ma być sędzią we własnej sprawie! Jak dla mnie to po prostu jest kpina.
Jestem bez sprawnego telefonu 3,5 miesiąca, w zamian nie otrzymałem nawet głupich przeprosin. Uważałem Sony za firmę, która w porównaniu do innych dba o swoich klientów, niestety strasznie się na niej zawiodłem. Chciałem poczekać z tym wpisem do zakończenia sprawy, jednak zostałem postawiony po ścianą. Wydzwoniłem do Sony jak i W-Support kilka godzin, nic nie dały, a serwis uparcie twierdzi, że telefon jest zgodny ze specyfikacja producenta. Napisałem oficjalne pismo, również nic nie dało, więc postanowiłem zamieścić wszystko tutaj. Mało tego, dział reklamacji Sony nie udostępnia sowich numerów telefonów, więc nijak się nie można z nimi skontaktować.
Dodatkowo polecam poczytać opinie użytkowników na oficjalnym profilu na Facebooku.
https://www.facebook.com/sonymobilepl?fref=ts
Pierwsza z brzegu o tym samym telefonie:
https://www.facebook.com/sonymobilepl/posts/10152232739398902
Mam nadzieję, że ktoś z Sony przegląda Wykop i pójdzie po rozum do głowy.
Komentarze (108)
najlepsze
Regenersis - gość przynosi HTC i mówi otwarcie:
Moj Xperia T mial problem z wyswietlaczem i bateria. Serwis przyjal go do naprawy. Podczas gdy telefon byl w serwisie, moglem online sprawdzac status, dwa dni po przyjeciu do naprawy wyswietlilo sie, ze odeslali do producenta do naprawy. Tydzien pozniej dostalem SMSa z informacja ze telefon jest do odbioru. Poszedlem odebrac, okazalo sie ze daja mi nowke sztuke. Milo sie zaskoczylem, powiem szczerze.
Zeby nie
Tak czy inaczej, dobrze, że chociaż Tobie się udało. ;)
1. spisz wszystkie daty, co się kiedy działo, miej na każdy dzień dokument i zanotowane kiedy go otrzymałeś itd.
2. idź do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta i przedstaw sprawę
3. wszystkie kopie dokumentów i filmów zachowaj dla UOKiK (do nich dostaniesz się przez MRPK)
To co dzieje się z serwisami, to jest wieś i rozbój w biały dzień! Jak dostaną kilka
Sony skończyło się na walkmanie.
tak w ogole w zyciu nie kupilbym niczego od sony. nigdy. za co sie nie wezma to okazuje sie ze to szajs i to jeszcze bardzo drogi w porownaniu do konkurencji. firma ktora odcina kupony- plynie na fali popularnosci i opini sprzed wielu lat.
Nie, to nie tak :) zwrot kasy lub nowy telefon (o specyfikacji identycznej/zbliżonej do serwisową jego egzemplarza) przysluguja wtedy kiedy serwis 3 razy nie jest w stanie usunąć TEJ SAMEJ usterki.
Co do reszty, w 100% się zgadzam.
Mi wycięli numer z Nokią C2-01 - nie ładował się oraz przerywało gniazdo słuchawkowe, a serwis stwierdził, że zalany.
Sam naprawiłem i było ok, dopóki ładowarka samochodowa nie strzeliła impulsem 14V na wyjściu...
było oddać na niezgodnośc towaru z umową kupna do sklepu.... niestety wszystkie firmy, któe mają serwisy na zasadzie "kooperacji z partnerem 3cim" taki mają standard w Polsce usług i lepiej ich unikać...
teraz to proponuję napisać coś do centrali Sony na europę i na FB na profilu Sony mobile pl.
----
sam mam laptop sony i na serwis narzekać nie mogę... ale moje vaio było w serwisie sony firmowym we Frankfurcie