Ze strony 26 aktu oskarżenia wynika, że właściciel wpadł bo rozgłaszał powstanie Silk Road z konta gmail ze swoim nazwiskiem...
Agent FBI wziął się za czytanie pierwszych wzmianek o SR, trafił na ten adres, porównał z jego profilem na LinkedIn i już miał jego zdjęcie i życiorys.
Nie rozumiesz. Serwery - stawiać łatwo, tworzyć wirtualne waluty - jest łatwo. Pisać oprogramowanie - jest łatwo. Korzystać z zaszyfrowanej transmisji - jest łatwo.
To co NIE JEST łatwe to prowadzić takie nielegalne interesy w necie bez żadnego związku z konkretnymi materialnymi miejscami, ludźmi i przedmiotami. Im większa skala "interesu" czy tez procederu - tym więcej w nim uczesniczy konkretnych ludzi, o konkretnych nazwiskach, mieszkających pod konkretnymi adresami w konkretnych
@rubesom: Nie wiem czy upada czy zmienia się w mniejszą sieć. Przy czym trzeba pamiętać że szczególnie jeśli chodzi o czarny rynek jest wakat i coś go zastąpi. Może w sieci tor może w innej sieci zdecentralizowanej.
Komentarze (176)
najlepsze
Agent FBI wziął się za czytanie pierwszych wzmianek o SR, trafił na ten adres, porównał z jego profilem na LinkedIn i już miał jego zdjęcie i życiorys.
Osoba o nicku "altoid" rozgłaszała, że istnieje taka strona jak SR po forach.( 27 stycznia 2011r.)
Osoba altoid twierdzi, że o SR dowiedziała się z silroad420.wordpress.com
Strona silroad420.wordpress.com została stworzona 4 dni wcześniej. (23 stycznia 2011)
Kolejne posty reklamuje SR z tego samego nicku "altoid" na innych forach ( 29 stycznia 2011)
Osiem miesięcy po pierwszym poscie na forum osoba o nicku "altoid"
Prędzej panikarze się wyprzedają niż FBI
@bitcoinet: Taa a Obama sprzedaje zarekwirowane zioło... #spiseg
Albo czegoś nie rozumiem.
Nie rozumiesz. Serwery - stawiać łatwo, tworzyć wirtualne waluty - jest łatwo. Pisać oprogramowanie - jest łatwo. Korzystać z zaszyfrowanej transmisji - jest łatwo.
To co NIE JEST łatwe to prowadzić takie nielegalne interesy w necie bez żadnego związku z konkretnymi materialnymi miejscami, ludźmi i przedmiotami. Im większa skala "interesu" czy tez procederu - tym więcej w nim uczesniczy konkretnych ludzi, o konkretnych nazwiskach, mieszkających pod konkretnymi adresami w konkretnych
Może była to zbieranina ludzi z pod ciemnej gwiazdy ale można była tam spotkać wartościowe rodzynki :).