jak mnie wk?!$ia, że w tym kraju nic dnia nie postoi, bo ktoś zap??$!$?i choćby dla sportu żeby trzymać te j!%%ne łyżki do kół w szopie, a nigdy ich nie sprzeda czy nawet użyje.
@BaKaZa: Z tego co pamiętam, poniżej 30 zł, kupiłem ze dwa lata temu w Netto taki zestaw:
saszetka "trójkąt", mały aluminiowy bidon, 3 plastikowe (ale mocne) łyżki do opon, etui z zestawem kluczy i śrubokrętów w formie scyzoryka, kilkoma łatkami, klejem i metalowym "zmatawiaczem" oraz dość kiepska miniaturowa pompka.
Nie wiem, jakim trzeba być debilem, żeby coś takiego kraść.
Niedaleko mojego bloku stoi sobie stół do gry w ping-ponga. Niestety, , nie można grać, bo żule i dresiki muszą gdzieś browary chlać niemal całą dobę, a poza tym jest już on w pewnym stopniu zniszczony przez grupę prymitywów, które ot tak dla zabawy roztrzaskują tam butelki po piwie lub winie.
@osiembitow: Było to lat paręnaście temu, ale do dziś pamiętam moją wycieczkę do Francji - chrzestna mieszkała w Paryżu, to i raz zaprosiła. Mieszkała na dość sporym osiedlu, blisko centrum, gdzie "blisko" jest względne do wielkości miasta. Tam też stały takie stoły - było ich całkiem sporo. Ja jako mały szczyl nie czułem większej potrzeby grania w ping-ponga, ale do dziś pamiętam, że stoły te i ich okolice omijałem szerokim łukiem.
@trup: wandalizm to wandalizm - zwykłe chamstwo. Ale jakim idiotą trzeba być żeby robić takie stacje i wierzyć że nikt nie skusi się na darmowe klucze do rowera pod blokiem. Pomysł jest bezsensowny, każdy rowerzysta ma zestaw kluczy i pompkę w domu a jest prawdopodobieństwo że komuś zepsuje się rower akurat tam?
Witamy w Polsce
Przeceniasz Polaków, za granicą pod blokowiskiem też długo by to nie postało, jak nie Polak to
Stacji nie zniszczono (!) (mocny tytuł lepiej się sprzedaje), a okradziono - już skompletowaliśmy narzędzia i wszystko jest na swoim miejscu (narzędzi nie było raptem kilka godzin - pompka działała). Musimy być przygotowani do tego typu sytuacji. Stacja ma specjalny system śrub antykradzieżowych - cały czas ulepszamy nasze stacje, tak by były jak najbardziej wandaloodporne. Mimo to wiemy, że nie ma rzeczy....jeśli ktoś chce to ukradnie rower z zapięciem U-LOCK czy Bugatti
Pewnie w sporej części to kwestia durnej mentalności i społecznego przyzwolenia na takie rzeczy, ale głupie prawo na pewno też nie jest bez znaczenia. Co z tego że kogoś złapią, jak dostanie najwyżej zawiasy i będzie kradł dalej.
Zapewne się powtarzam, ale to jest przecież niepojęte że za hodowanie jakiegoś krzaka w domu można siedzieć parę lat, a niszczenie cudzej własności jest traktowane tak pobłażliwie.
Słabo się robi. Co by człowiek nie zrobił w tym kraju dla poprawy jakości życia to i tak się znajdzie ktoś, kto zechce to zepsuć... Jak dalej będzie takie przyzwolenie na tego typu zachowania to ten kraj szybko z "czarnej dupy" nie wyjdzie.
Takie stacje powinny stać np. na stacjach benzynowych wtedy przeciętnemu złodziejaszkowi będzie trudniej coś ukraść i możliwe, że problem zniknie.
Pamiętam jak parę miesięcy temu ktoś wrzucił znalezisko właśnie z taką stacją tyle, że gdzieś za granicą. I większość komentarzy brzmiała "gdyby u nas to postawić to by zaj#@$li w jeden dzień". Jak widać wystarczył tydzień :/
Komentarze (86)
najlepsze
@albhr: Właśnie o to chodzi Panie. Może kiedyś się przyda. I wtedy - jeżeli nie zap%$@%@#i dziś - będzie musiał wydać te kilkanaście zł.
Wszak mama nie mówiła, że trzeba umieć sobie radzić w życiu?
saszetka "trójkąt", mały aluminiowy bidon, 3 plastikowe (ale mocne) łyżki do opon, etui z zestawem kluczy i śrubokrętów w formie scyzoryka, kilkoma łatkami, klejem i metalowym "zmatawiaczem" oraz dość kiepska miniaturowa pompka.
Nie wiem, jakim trzeba być debilem, żeby coś takiego kraść.
"Mi niepotrzebne, to po co bedzie stało, trza #!$%@?ć"
Przeceniasz Polaków, za granicą pod blokowiskiem też długo by to nie postało, jak nie Polak to
"Jeżeli czegoś nie może ukraść polak to znaczy iż to nie istnieje" ~ Paulo Coelho
Zapewne się powtarzam, ale to jest przecież niepojęte że za hodowanie jakiegoś krzaka w domu można siedzieć parę lat, a niszczenie cudzej własności jest traktowane tak pobłażliwie.
Pamiętam jak parę miesięcy temu ktoś wrzucił znalezisko właśnie z taką stacją tyle, że gdzieś za granicą. I większość komentarzy brzmiała "gdyby u nas to postawić to by zaj#@$li w jeden dzień". Jak widać wystarczył tydzień :/