Zderzak Łągiewki
Co się z nim dzieje? genialny wynalazek Pana Lucjana Łągiewki z Kowar - zaprezentowany w 1998 r. bodajże... Chyba większość z nas słyszała.. minęło 11 lat - i nic.. Wykopy na temat były, aczkolwiek żaden nie pokazywał sprawy tak dokładnie jak ta playlista.
PierogiRuskie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Moim zdaniem problemem jest w tym, że ani zasady dynamiki Newtona, ani prawa Łagiewki nie opisują dokładnie rzeczywistości. To są tylko przybliżenia, o tyle, o ile, że pan Łagiewka niczego nowego nie odkrył poza pomysłem na zderzak (i innego jego wynalazki).
Czy zderzak działa? Działa ale moim zdaniem nie dokładnie tak jak to się opisuje na filmie i
Prezentowano ten sam model w dwóch konfiguracjach, z włączonym mechanizmem i bez. Stwierdzono, że blaszka nie spada, gdy mechanizm jest włączony.
Model z włączonym mechanizmem zamienia energię kinetyczną modelu na ruch obrotowy jakiegoś koła (prawdopodobnie, bo po zatrzymaniu coś wytwarzało dźwięk podobny do wirującego przedmiotu). Tarcie występujące pomiędzy blaszką, a wózkiem było wystarczające, aby blaszka nie spadła.
Model z wyłączonym mechanizmem, to
Gdyby tak bylo, w samochodzie nie montowano by sprezyny z amortyzatorem, a sam amortyzator :)
Łągiewka mowi o tym, ze Newtonoskie prawa opisują doskonale dzialania na 2 cialach, a gdy jest wiecej poprostu dzieje sie troche co innego.
@reszta, jak mozecie mowic
aczkolwiek w tak przystepnej formie przedstawionego go nie spotkalem, to i wrzucilem :)
Drugą sprawą jest zderzak Łagiewki, który działa i to zgodnie ze wszelkimi dotychczasowej zasadami fizyki.
Obszernie i ładnie pokazane, aż głupio, że zakopałem bez obejrzenia.
"Na zakończonych właśnie w Kuwejcie III Międzynarodowych Targach Wynalazców IIFME 2010 (International Invention Fair of the Middle East) polscy wynalazcy z Centrum Badawczo-Rozwojowego EPAR zdobyli dwa najbardziej prestiżowe medale. Pierwsze złoto otrzymali w kategorii „Najlepszy wynalazek”, drugie za „Najlepsze zastosowanie”. Trzecim trofeum przywiezionym z IIMFE jest srebrny medal za wynalazek powiązany
Nie znam się zupełnie na fizyce, stąd moje pytanie może być strasznie głupie..
ale czy nie wyglądałoby to inaczej gdyby zderzak był umieszczony na samochodzie i uderzył w nieruchomą przeszkodę?
Po drugie:
Zderzak pod względem wielkości jak i gabarytów niewiele odbiega pewnie od tego malucha więc nie za bardzo wiem jakby go zamocować?
Po trzecie i najważniejsze: on po prostu nie działa tak jakby chciał tego wynalazca
do tego jeszcze hamulec - w 3 czesci chyba... jakos sie do samochodu zmiescil :)
Bo zderzak Łągiewki to po prostu kosztowna metoda przedłużenia
Nie będę się kolejny raz rozpisywał, że działa to jak zwykły amortyzator (nie mylić ze sprężyną), bo zrobiłem to już w jakimś innym wykopie.
Powiem tylko tyle:
- większy samochód to ledwo się kula i bez żadnego zderzaka pewnie też nie było by szkód
- w maluchu słychać niesynchronizowaną jedynkę, robili testy na tym biegu, a wtedy prędkość maksymalna malucha to 30km/h a nawet max obrotów nie było.
Nie złamał on
Rozbieżność w interpretacji wyników eksperymentów