@Krissmon, przecież sam dym papierosowy to trucizna. Jeszcze kilka miesięcy mieszkam z rodzicami, a potem się wynoszę na studia, jednak przez te kilkanaście lat mojego życia matka broniła mnie przed zabójczym dymem z papierosów ojca, wyganiając starszego na balkon :) Zła kobieta, wiem ;)
Tak w ogóle to przypomnę prosty eksperyment jaki każdy palacz może przeprowadzić samemu. Bierzemy dym do ust (nie zaciągając się), nastepnie przykładamy usta do błony między kciukiem a palcem wskazującym (tak by ta błona była między wargami). Wypuszczamy powoli dym. Jeśli wszystko zrobiliśmy dobrze, powinniśmy otrzymać cudowny brązowy osad na łapie. Następnie robimy to samo, ale wczesniej się zaciągając - osadu brak. Gdzie się podział? Tam gdzieśmy się tym dymem zaciągnęli. W
Jak nie mam nic przeciwko jointom to zwykłe legalne papierosy to dla mnie totalne gowno, ale widocznie palacze to slabe jednostki i sami sie eliminują.
Doswiadczenie jest bledne... Czlowiekowi po wypaleniu 1 paczki nie zostaje w plucach 20*18mg Taru tylko zostaje on wydalony... Gdyby po kazdym papierosie zmienial wode w butelce doswiadczenie nie mialoby sensu ot co.
po za tym pokażcie mi papierosy 18mg. najmocniejsze jakie pamiętam to max 14 pare lat temu. teraz maxymalna wartość to 10mg (unia przepisy i takie tam), ale 18 czy 10 w sumie róznica niewieka
Co to za jakaś dziwna nagonka na palaczy? Rozumiem, że można się denerwować i buntować, jeżeli przy okazji bym truł innych, ale jak palę staram się robić to w miejscu gdzie nie przebywają osoby nie palące, więc skoro ja szanuje ich więc niech i oni dadzą mi spokój, jeżeli uznam że czas rzucić to tak uczynię, ale póki co nawet gdyby był filmik o tym że 24h po wypaleniu papierosa miałbym umrzeć,
O razu nagonka? Bez przesady. Sama palę i nie odczuwam, żeby ktoś w ten sposób na mnie naskakiwał. Jeśli szukasz bodźca, żeby rzucić palenie to taki wykop może pomóc, a jeśli nie chcesz rzucić... To tak jak powiedziałeś, wykop to dla innych :)
Palacz, jesli bedzie trzeba go leczyc, do tej pory juz kilkakrotnie splacil koszty leczenia w postaci akcyzy i innych bzdurnych podatkow. Jak mi kiedys powiedzial pewien lekarz (sam pali ze 20 lat ponad) palacze wspomagaja nasza sluzbe zdrowia...
ale czemu sie oburzacie, ze to za duzo substancji smolistych, ze sie nie zaciaga na raz, nawet jesli to doswiadczenie nie jest kompletnie rzeczywiste to i tak palaczowi takie gowno wkoncu w plucach osiadzie i to wcale nie po kilkunastu latacah. moze nie po miesiacu, nie po dwoch, ale jednak
Długo byłam przeciwniczką palenia, ale los bywa przewrotny i związałam się z mężczyzną, który pali (a zarzekałam się), tyle, że on szanuje zdrowie innych i truje tylko siebie. Dlatego ogólnoświatowa nagonka na palaczy jest trochę nieuczciwa, wszak to uzależnienie - ale jeśli ogranicza się w skutkach tylko do palącego to kompletnie jego sprawa.
Z grubsza podzielmy palaczy na dwa typy - takich, którzy są uzależnieni i przestaje im smakować/chcą rzucić (i tacy są już przekonani do swoich racji, prędzej czy później z tym skończą, stając się, być może, antynikotynowymi neofitami) i tacy, którzy są uzależnieni i lubią palić (a do takich nie trafią takie akcje, przynajmniej nie słyszałem o takim przypadku). Dla kogo to? Żeby uspokoić sumienie tych, którym
Komentarze (235)
najstarsze
To ile syfu w płucach ma ktoś, kto pali 10 lat?
A jak ktoś pali 50 lat, to gdzie mu się to zmieści? :D
Dobrze, że ja nie mam tego problemu. Nie palę i nie mam zamiaru.
Jak dobrze, że nie palę...
a co do filmików, tylko się zirytowałam i zapaliłam z tej irytacji.
było parę razy, dlatego NIE NADAJE SIĘ!
Palacz, jesli bedzie trzeba go leczyc, do tej pory juz kilkakrotnie splacil koszty leczenia w postaci akcyzy i innych bzdurnych podatkow. Jak mi kiedys powiedzial pewien lekarz (sam pali ze 20 lat ponad) palacze wspomagaja nasza sluzbe zdrowia...
http://www.wykop.pl/link/34913/palisz-zobacz-ten-film
zakop
Z grubsza podzielmy palaczy na dwa typy - takich, którzy są uzależnieni i przestaje im smakować/chcą rzucić (i tacy są już przekonani do swoich racji, prędzej czy później z tym skończą, stając się, być może, antynikotynowymi neofitami) i tacy, którzy są uzależnieni i lubią palić (a do takich nie trafią takie akcje, przynajmniej nie słyszałem o takim przypadku). Dla kogo to? Żeby uspokoić sumienie tych, którym
Komentarz usunięty przez moderatora