Proszę państwa do gazu, czyli wizyta w Auschwitz
W ubiegłą niedzielę wybrałem się z przyjaciółmi na wycieczkę do Oświęcimia, bo żadne z nas nigdy tam nie było. Wszyscy z tego samego powodu: ze strachu.
j.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
W ubiegłą niedzielę wybrałem się z przyjaciółmi na wycieczkę do Oświęcimia, bo żadne z nas nigdy tam nie było. Wszyscy z tego samego powodu: ze strachu.
j.....2 z
Komentarze (85)
najlepsze
Widziałem ludzi w ciuchach od Hugo Bossa!! Tak tego samego, który ubierał esesmanów!
W kiosku prócz fanty można był kupić Aspirynę firmy Bayer! Tak tej samej która do obozu dostarczała Cyklon B!
A oczom nie mogłem uwierzyć, kiedy zobaczyłem te wszystkie samochody marki BMW czy Volkswagen na parkingu. Płakałem!
Przełączniki prądu produkcji General Electric.
Niedaleko obozu widziałem agenta ubezpieczeniowego.
Dodam jeszcze że kilka tygodni temu na glownej był artykuł gdzie zamieszczono zdjecie chłopaka owinietego w izraelska flage ktory sika pod barakiem bo nie miał gdzie. Teraz prawdopodobnie wykopany zostanie tekst gdzie jednym z zarzutów jest umieszczenie toalety na terenie byłego obozu.
Z niektorymi tezami artykułu mozna sie zgodzić
Na pewno.
Ogólnie po części racja, ale dużo debilnego przyp#!!$%%ania się (gaz w napojach - no k@@!a litości).
@kapsi: Nie ma, bo znając życie byłyby płatne i...
"Wśród oferowanych w barakowym okienku napojów jest Fanta. Dla niewtajemniczonych: Fantę wymyślono w nazistowskich Niemczech"
"Zamurowało mnie, bo wydawanie Żydom poleceń po niemiecku na terenie obozu zagłady brzmi jak
Cały tekst to jakaś komedia, ale ten fragment rozśmieszył mnie już całkowicie.
Tak, najlepiej postawić gdzieś w rogu kilka toi-toi. Tylko wtedy autor narzekałby na gazy (nomen omen), które wydobywają się z tychże toi-toi i na osrane deski i brak srajtaśmy.
@kiep: Też mnie zaskoczył ten fragment. Autor jest oburzony, że ktoś się śmieje w muzeum, a sam sobie drwi.
Muzeum powinno być muzeum, powinno przedstawiać historię i do tego się ograniczać. Wstawianie płatnych
Komentarz usunięty przez moderatora
wszystko jasne!
insektycyd = środek na owady
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklon_B
Szczerze także nie wiem o co mu chodzi. Widocznie przewodniczka nie znała angielskiego, mówiła tylko po niemiecku, więc tak się odezwała. Z pewnością tamta szybciej zrozumie niż po polsku. W końcu nie przesadzajmy, może zakażmy używania na terenie obozu j. niemieckiego?
Ogólnie facet trochę się czepia, choć w niektórych miejsach ma rację. Jednak
Komentarz usunięty przez moderatora