Z komentarza na reddicie wynika, że to nie była policja. Są to jednostki zatrudniane bezpośrednio przez chiński rząd. Nie mają prawa nikogo aresztować. Zajmują się małymi sprawami typu właśnie grzywny dla ludzi nielegalne handlujących na ulicach. Wygląda na to, że to jest chiński odpowiednik naszej straży miejskiej a nie żadna policja.
@MarZam: Mnie od dawana zastanawia jak by wyglądały np ich koguty na radiowozach jakby nie podrabiali, ten na rozbitym z materiału jest prawie wierną kopią lampy produkowanej na Tasmanii tylko z dużo bardziej badziewnym wnętrzem. Skoro nie mają rozwiniętego przemysłu wzorniczego to pewnie były by to same jakieś koszmarki wizualne.
@Brydzo: Czy naprawdę tak trudno jest odróżnić czas przyszły liczby mnogiej "zginą" od czasu przeszłego liczby pojedyńczej "zginął"? Przecież to nie oznacza tego samego! Jak można nie umieć pisać po polsku?
Najgorsze w tym wszystkim, że Ci policjanci (dokładnie specjalni oddział Chengguan) zatłukli kolesia, który po prostu fotografował jak Ci ‘Chengguan’ zajmowali się jakimś sprzedawcą przydrożnym. Chengguan to specjalni oddział policji, którego wszyscy obywatele nienawidzą, bo zachowują się jak banda przyjebów, gnębią ludzi, mordują i jeszcze nie ponoszą za to (najczęściej) odpowiedzialności. Ich główną działalnością jest właśnie zajmowanie przydrożnymi handlarzami jak również trzymanie mieszkańców w ryzach i rozganianie jakichkolwiek protestów. Dodatkowo odpieprzają takie
Mam mieszane uczucia, z jednej strony jest to jakaś forma sprawiedliwości społecznej, z drugiej strony takie lincze wynikają z braku zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Pisze się dzisiaj że nasza Temida jest ślepa, ale z tego co czytałem w Chinach skala kolesiostwa i układów jest nieporównywalnie większa, a pojedynczy obywatel dla systemu jest śmieciem.
@Camel665: Wg artykułu wszystko stało się w środku dnia na ruchliwej ulicy. Tłum zwyczajnie nie wytrzymał widoku człowieka który jest walony młotem przez policję. Więc policjanci szybko przekonali się, że agresja budzi agresję. Idealnie by było gdyby policjanci zostali osądzeni przez sąd, ale tłum miał szybszy sposób na wyrok.
@soma115: To nawet nie jest kwestia prawa. Bo jeśli autorytarny rząd wprowadzi prawo, że mundurowi mogą zabić młotkiem obywatela, to wszystko będzie w majestacie prawa. Mimo tego nadal obywatele powinni zareagować.
Ktoś mówił, że w chinach jest liberalny rynek i nikt się nie czepia do zwykłej baby sprzedającej owoce na przydrożnym straganie. Teraz okazuję się, że jest specjalny oddział policji do zwalczania takich osób.
@Serans: Nie jest to specjalny oddział policji a odpowiednik naszej straży miejskiej, która też się czepia ludzi sprzedających na festynach, w parkach itd.
Takie śmiecie jak oni nie maja refleksji, czytam argumenty że powinni zostać osądzeni sprawiedliwie - pytam się przez kogo? I kolejne pytanie czy oni ZASŁUGUJĄ na sprawiedliwy osąd? To banda zaprogramowanych maszyn do zabijania - brak empatii czy COŚ WAM TO MÓWI? Nastały czasy że lud zaczyna brać sprawy w swoje ręce, polityka grzeczności, zrozumienia i wszędzie dumnie wygłaszany humanizm oraz tolerancja brzmią tylko jak SLOGANY WYBORCZE, gdzie jednocześnie wypiera się religie
Najlepsze jest, ze czesc komentujacych, pisze, ze mogli poczekac na sad, etc...A jakby zabili dresow, ktorzy zakatowali kolesia mlotkiem, to tez byscie tak madrale pisali? Czym kryminalista w mundurze rozni sie od tego bez munduru zeby zastanawiac sie, czy zasluzyl na smierc czy nie?
I tak powinno być. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy uważają, że lincz jest zły. Zadaniem władzy jest reprezentować naród i jego wolę. Jeśli władza zawodzi to nie ma się co dziwić, że ludzie czasami ją wyręczają.
Komentarze (145)
najlepsze
Mało istotne. Najważniejsze, że są wynajęci przez rząd i gnębią ludzi jak zwykle bandziory.
@RoacH: Ten tekst tez nie lepszy.
A tak wygląda oryginał f-my Hazard
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie, nie wprowadził takiego prawa. A to, że to zrobili to już inna kwestia.
@szpongiel:
Komentarz usunięty przez moderatora
edyta: lol, nie zdążyłem wysłać posta zanim usunięto.