Mężczyzna lecący balonem na gorące powietrze niespodziewanie odkrył, że się zgubił. Zmniejszył wysokość i zauważył na dole istotę. Zleciał jeszcze niżej i zawołał, aby zapytać się o kierunek:
- Przepraszam, możesz mi powiedzieć gdzie jestem?”
A moim zdaniem dobre poczucie humoru jest ponadczasowe i dobrze się czasem pośmiać z tego co kiedyś było. Bo prawie wszystko już było, a zwłaszcza maniakalna chęć udowodnienia innym że już było. Ja osobiście wolę wersję z matematykiem. Ale z dyrektorem też jest ok. Hm. W sumie to wbijanie innych w poczucie winy to bardzo skuteczna manipulacja :)
Tracę wiarę w Wykop kiedy takie coś dostaje przeszło 1200 plusów. Pomijam fakt, że w NŚ to było chyba parę lat temu - a przynajmniej coś bardzo podobnego.
Komentarze (72)
najlepsze
wersji tego dowcipu jest sporo i każda równie mało śmieszna.
poza tym inżynier to zawód, a dyrektor to funkcja, więc porównanie takie sobie
- Przepraszam, możesz mi powiedzieć gdzie jestem?”
Istota na dole odpowiedziała:
- Nie mogę Ci pomóc.
- Ty pewnie jesteś koniem.
- Zgadza się.
http://www.wykop.pl/ludzie/Daozi/linki