Sekrety stalinowskiej elity. Jak się bawili czerwoni kaci
Świeże warzywa, owoce i egzotyczne kwiaty w środku syberyjskiej zimy? Nie ma sprawy! Prywatne kina i podróże carskimi salonkami? Na zawołanie. Szampan, kawior, wyszukane potrawy i nadmiarowe kilogramy kiedy wszyscy wokół głodują? Oczywiście. Przedstawiamy high life radzieckich przedwojennych elit.
iniekcja z- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze
W komunizmie głodujący naród może (przynajmniej w teorii) się zbuntować i wyrżnąć winną głodowi elitę (vide Rumunia w 1989). W kapitalizmie natomiast naród pokornie zdechnie mówiąc że to jego wina (vide Irlandia w XIXw.).
Jakbym czytał o kapitaliźmie, szczególnie tym XIX wiecznym, którego tak pragną zwolennicy jkm'a (dzisiejeszy kapitalizm doszedł do wniosku, że bardziej się opłaca biedakom jakieś ochłapy rzucac co by rewolucji nie robili)
Dodajmy do tego fakt, że libertarianie zachwalają egoizm i siłą rzeczy rozwarstwienie społeczne, więc takie sytaucje że jedni jedzą kawior, a drudzy są głodni to dla nich raczej normalność.
Secundo -- nie konstruuj sobie chochoła (czego to się domagają libertarianie) tak, by go było łatwiej zaatakować. Bo libertarianie (a ja pośród nich) po prostu zauważają, że wbrew temu, co państwo miałoby robić, i wbrew temu co głosi, że robi, wcale nie polepsza losów "zwykłego człowieka".
Nie próbuj mi imputować, że chcę wprowadzić wielkie rozwarstwienie społeczne z kawiorową elitą i biedakami, bo to nie prawda.
@11kubix11: nie trzeba być, wystarczy rozumieć ten cytat jako:
"system w którym biedni są wyzyskiwani przez bogatych, którzy się na nich bogacą w stosunku do systemu w którym nie ma dyskryminacji i wszyscy pod absolutnie, każdym względem są równi."
Dlatego choć demokracja nie jest dobrym systemem, to jest najlepszym jaki znamy.
Różnica jest taka, że sobie wybierasz tych, którzy mogą się bawić lepiej, reszta czeka na kolejke i obiecuje Ci góry i morza, jeśli ich wybierzesz.
@asique: Jeszcze jest taka, że nie trzeba być pupilkiem władzy by tak się bawić a jak się tak bawi to kulka w łeb po kilku latach też raczej nie grozi :)