jakby taki przecietny polak podjechal swoim 15 letnim oplem na przeglad w niemczech a potem zajechal do niemieckeigo mechanika to by zostawil lekko 20-30k pln na dzien dobry
wiec 1-3k rocznie na naprawe u jakiegos janusza w pl trzeba miec
no nie mozna wszystkiego zwalac na cebule klientow, mechanicy tez chca zyc a czasem trzeba sie nawalic pol dnia z usterka wlasciwie to ja najpierw zlokalizowac zeby
@bazingaxl: Wszystko bierze się z tego, że kupujemy auta, na które nas nie stać*. Można przecież kupić np. mało awaryjną Corsę w benzynie, z silnikiem 1.2, do której nawet oryginalne części są tanie jak barszcz. No, ale lepiej kupić wypasione auto z wyższej półki, z dużym i mocnym silnikiem, a potem oszczędzać na eksploatacji - zamontować gaz, najtańsze oleje, filtry, opony, zamienniki...
@bazingaxl: nie mylmy biedy z głupotą, miałem kiedyś sąsiada biednego emeryta, który miał Opla Ascone - jeden z najlepiej zadbanych samochodów jakie w życiu widziałem, wychodził z założenia że go nie stać na to aby nie dbać o auto ;)
@11_11_2012: Oczywista oczywistość, że to fantazja złomnika, chodzi o pokazanie stereotypu Janusza czerpiącego wiedzę z for i wymądrzającego się u mechanika. Jest to częsty przypadek niestety, zastaw się a postaw się. Kupują sobie nowoczesne limuzyny, które bardziej są komputerem niż samochodem a nadal chcą tłuc młotkami jak poczciwego balerona i kupować najtańsze części. Nic oczywiście do starej dobrej niemieckiej motoryzacji nie mam, sam jeżdżę 20-letnią 100 C4, gdzie szczytem techniki jest
@11_11_2012: zresztą usunięcie klapek nie wpływa jakoś niekorzystnie na silnik, potwierdzają to opinie setek już użytkowników forum BMW. Sam też to potwierdzam.
Chociaz prawdziwe. Ilu ja takich Slawkow znam. Ten to jeszcze do serwisow jakis jezdzil. A znam takich co mieli w sumie kilkanascie aut i w zadnym nigdy nie zmieniali nawet oleju. Jak przyszlo do jakiejs usterki to sie auto plakowalo, czyscilo a usterke drutowalo (w tej kolejnosci) i wystawialo na sprzedaz. Przez czas sprzedazy jezdzilo sie jakas tania fiesta. I pozniej dalej to samo. :)
@megawatt: A zdaje sobie sprawe. Mam swoja osobista teorie na ten temat...
Prawdziwie ekologicznym pojazdem jest samochod, ktory sluzy dlugo. Zostal raz wyprodukowany i pozniej sluzy dzielnie przez wiele wiele lat. A nie taki w ktorym napchany pseudoekologicznych cudow , ktore co chwile sie za tykaja, psuja i wymagaja interwencji czy nowych czesci, ktorych wyprodukanie tez nie jest bez znaczenia dla srodowiska.
Nie ma ona oczywiscie zadnego naukowego pokrycia, ale tak
Zreszta EGR to wymysl szatana (jak i DPF:)) Tylko z glowa to trza zrobic.
@bigger: zdajesz sobie sprawę jaki jest skład spalin i dlaczego stosowanie EGR i DPF to konieczność? Zapraszam do miasta, będziesz mógł zobaczyć (na własne oczy) jak wygląda wdychane powietrze - te cząstki stałe które filtruje DPF trafiają do płuc ale także osadzają się np. w nawiewnikach okien (czarna trudna do zmycia maź - to samo dostaje się
@tom8823: To nie jest fachowy artykuł o awaryjności E60/E61 tylko esej o ogólności sposobu eksploatacji luksusowych aut używanych w Polsce. To jest co do zasady fikcja literacka, więc ma się dobrze czytać i ukazywać dobrze pewne zjawisko społeczne, a liczba klapek w kolektorze nie musi się zgadzać.
Pracowałem w sklepie motoryzacyjnym 4 lata... To co się nasłuchałem od klientów to głowa mała. Standardowo kilka razy w tygodniu olej "do diesla", bo ten bez napisu "diesel" na opakowaniu jest gówniany, sportowe świece zapłonowe, legalne xenony czy klocki ciche, wytrzymałe, mocne i do 50zł / kpl (najlepiej już z tarczami :P).
@virlo: Dokładnie o to chodzi - ale jak nie ma tego magicznego napisu "DIESEL" to już nie kupi, bo ostatnio kupował Mobil do diesla i nie będzie mieszał :P
@xardas_pl: Pamiętam jak szef wcisnął komuś wycieraczki "Master-Sport" jako sportowe (a to zwykła nazwa producenta, lichego w dodatku), bo koniecznie takie chciał, kilka razy były poszukiwania nieistniejących części "bo tak mu na forum powiedzieli", notorycznie podawano VIN od innego samochodu, bo
filtron to porządna polska firma, ich filtry montuje np fiat na pierwszy montaż. Ostatnio widziałem wymianę filtra powietrza w BMW X6, wymienia się całą pokrywkę obudowy filtra razem ze "wspawanym" w nią filtrem ;) a co!
Ta historyjka jest bardzo podobna do historii gościa, którego znam. Tyle, że jest prawdziwa i jeszcze gorsza. Kupił nieszczęśnik jakiegoś zajeżdżonego szrota (że niby od rodziny) E60 2.0d (lol) za 60tys. Wydał wszystko co miał, a że jest kierowcą karetki i ma dwójkę dzieci, to nie ma dużo. BMW miało służyć jako taryfa. Oczywiście perełka zaczęła się momentalnie sypać. Wszystko się tam j$$$ło, a że nie było go stać na części (nawet
@bzooora: Przepraszam, ale VALEO nie robi najgorszyhc i najtańszych części. Częst jest jedynym producentem na pierwszy montaż i części zamienne (np dwumasy i sprzęgła dla fiatowskich JTD).
@benzdriver: Ja po walce z kilkoma warsztatami samemu rozkręciłem samochód, znalazłem przyczynę i naprawiłem jak należy za 80 zł - dlatego patrzę na tekst inaczej. Nie widzę nic złego że ktoś czyta fora i wymaga od mechaników, bo ci kantują w PL na maksa, rachunków żadnych i gwarancja do bramy. Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na utrzymanie, a ma czas i smykałkę to może dużo zaoszczędzić i cieszyć się porządną furą
@benzdriver: dokladnie tak. ja sobie kupilem samochod troche na wyrost jesli chodzi o potencjalne mozliwosci finansowe [ celica 7gen ] i powiem Ci , ze tak na styk sie ze wszystkim wyrabiam. :> obawiam sie ze dluzsza chwile nie kupie sobie czegos nowoczesniejszego , bo zwyjanie nie wyrobie na czesci , ktore i tak w kazdym samochodzie trzeba wymieniac, niezaleznie od marki
Komentarze (298)
najlepsze
jakby taki przecietny polak podjechal swoim 15 letnim oplem na przeglad w niemczech a potem zajechal do niemieckeigo mechanika to by zostawil lekko 20-30k pln na dzien dobry
wiec 1-3k rocznie na naprawe u jakiegos janusza w pl trzeba miec
no nie mozna wszystkiego zwalac na cebule klientow, mechanicy tez chca zyc a czasem trzeba sie nawalic pol dnia z usterka wlasciwie to ja najpierw zlokalizowac zeby
@bazingaxl: Wszystko bierze się z tego, że kupujemy auta, na które nas nie stać*. Można przecież kupić np. mało awaryjną Corsę w benzynie, z silnikiem 1.2, do której nawet oryginalne części są tanie jak barszcz. No, ale lepiej kupić wypasione auto z wyższej półki, z dużym i mocnym silnikiem, a potem oszczędzać na eksploatacji - zamontować gaz, najtańsze oleje, filtry, opony, zamienniki...
*) I dlatego jesteśmy
@bazingaxl: nie mylmy biedy z głupotą, miałem kiedyś sąsiada biednego emeryta, który miał Opla Ascone - jeden z najlepiej zadbanych samochodów jakie w życiu widziałem, wychodził z założenia że go nie stać na to aby nie dbać o auto ;)
Dlaczego? Chociażby takie błędy o tym świadczą:
- "te klapki to tylko problemy. Pan wstawi zaślepki i już" - żadnych zaślepek nie wstawia się po usunięciu klapek kolektora
- "Aluminiowe to drogie są. Normalne, stalowe" - nie widziałem jeszcze stalowych wahaczy do E60
Chociaz prawdziwe. Ilu ja takich Slawkow znam. Ten to jeszcze do serwisow jakis jezdzil. A znam takich co mieli w sumie kilkanascie aut i w zadnym nigdy nie zmieniali nawet oleju. Jak przyszlo do jakiejs usterki to sie auto plakowalo, czyscilo a usterke drutowalo (w tej kolejnosci) i wystawialo na sprzedaz. Przez czas sprzedazy jezdzilo sie jakas tania fiesta. I pozniej dalej to samo. :)
Prawdziwie ekologicznym pojazdem jest samochod, ktory sluzy dlugo. Zostal raz wyprodukowany i pozniej sluzy dzielnie przez wiele wiele lat. A nie taki w ktorym napchany pseudoekologicznych cudow , ktore co chwile sie za tykaja, psuja i wymagaja interwencji czy nowych czesci, ktorych wyprodukanie tez nie jest bez znaczenia dla srodowiska.
Nie ma ona oczywiscie zadnego naukowego pokrycia, ale tak
@bigger: zdajesz sobie sprawę jaki jest skład spalin i dlaczego stosowanie EGR i DPF to konieczność? Zapraszam do miasta, będziesz mógł zobaczyć (na własne oczy) jak wygląda wdychane powietrze - te cząstki stałe które filtruje DPF trafiają do płuc ale także osadzają się np. w nawiewnikach okien (czarna trudna do zmycia maź - to samo dostaje się
Tu przestałem czytać
@xardas_pl: Pamiętam jak szef wcisnął komuś wycieraczki "Master-Sport" jako sportowe (a to zwykła nazwa producenta, lichego w dodatku), bo koniecznie takie chciał, kilka razy były poszukiwania nieistniejących części "bo tak mu na forum powiedzieli", notorycznie podawano VIN od innego samochodu, bo
filtron to porządna polska firma, ich filtry montuje np fiat na pierwszy montaż. Ostatnio widziałem wymianę filtra powietrza w BMW X6, wymienia się całą pokrywkę obudowy filtra razem ze "wspawanym" w nią filtrem ;) a co!