Tłum patrzył jak tonie człowiek, na ratunek rzucił się tylko jeden...
Kilkadziesiąt metrów od brzegu tonie mężczyzna. Sytuację obserwuje liczna rzesza gapiów, ale tylko jeden człowiek rzuca się na ratunek. Sierżant Taradajczyk był zdany tylko na siebie.
supernapadzior z- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Plus najbardziej oczywista przyczyna tego, że nie rzucają się na ratunek jest taka, ze po prostu nie umieją pływać! Odwaga ani charakter nie mają żadnego znaczenia wobec tej prostej rzeczy. Nie umiesz pływać, to nie uratujesz tonącego. Przy czym "umieć pływać" tak, żeby uratować tonącego to trzeba bardzo dobrze. Nie wystarczy "trochę tam umieć". Człowiek, który ledwo pływa rzucający się na ratunek tonącemu nie jest odważny, jest idiotą.
Nie raz słyszeliśmy informacje, że topielec i ratujący się utopili. A pomijam już w ogóle, że to się dzieje na żwirowisku, gdzie w każdej chwili możesz stracić grunt pod nogami.
dobrze to obrazuje co się może stać, gdy mimo dobrych chęci brakuje nam wiedzy i umiejętności
@astat:
Dokladnie tak. Plywac mozna nawet bardzo dobrze, a i to za malo. Ba, nawet ratownicy czasem nie daja rady. Zycie to je bajka albo sloneczny patrol :(
Co faktycznie jest bardzo różne od filmowych przykładów.
Poza tym nie czujesz się na siłach, nie wiesz jak - to nie skacz za tonącym bo będzie 2 topielców. Albo i 7 jak w tym szambie.
Ktoś kto walczy o oddech nie myśli jasno, chwyci ratownika gdziekolwiek i będzie ciągnął z całej siły pod wodę aby tylko samemu być przez chwile wyżej. Jeśli ten kto ruszył
@seba_seba: "Sto osób utopiło się próbując ratować kogoś, kto udawał, że się topi!!!!!!11"
Jako redaktor gazety marzyłbyś o takim artykule (no chyba, że nie jesteś #!$%@?).
Mimo, że musiałem dojeżdżać na basen 30km to się opłacało.
Nauczyłem się obezwładniać i wyciągać z wody dziewczyny o 1/3 lżejsze ode mnie.
Ale w drugą stronę był problem (choć próby ratowania mnie gdy to grałem rolę topielca też były całkiem przyjemne).