Coraz więcej rodziców nie szczepi dzieci
W 2013 r. było ponad 7,2 tys. niezaszczepionych dzieci. To o ponad dwa tys. więcej niż rok wcześniej - mówi prof. Andrzej Zieliński z Zakładu Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. Najczęściej nie szczepią dzieci rodzice mieszkający w...
sandacz z- #
- #
- #
- 418
Komentarze (418)
najlepsze
A tak serio, to pogadałem z lekarzami z rodziny i kilkoma znajomymi lekarzami na twój temat. No i diagnoza była jedna.
xD Nie sądziłem, że są jeszcze ludzie, którzy na serio podają ten argument, już chyba nawet największe autorytety antywacków się z tego wycofały :>
Polecam (chociaż zdaję sobie sprawę, że tego nie przeczytasz. Ale może ktoś inny...)
http://babyonline.pl/szczepienia-obowiazkowe-nawet-bez-zgody-rodzicow,kalendarz-szczepien-artykul,15468,r1p1.html
Ciekawy tekst poparty między innymi badaniami opublikowanymi przez światową organizację zdrowia. Ale zapewne i tak to mało kogo przekona, bo wszyscy wiedzą, że szczepionki to spisek promowany przez 99% lekarzy którzy mają profity z firm produkujących te szczepionki.
Nie bardzo mam ochotę grzebać teraz o statystykach, ale wygląda to jakoś tak jak na tym obrazku. Skoro te choroby są całkowicie niegroźne wytłumacz mi fakt, że rocznie na różyczkę umierało w stanach 40k ludzi. Na polio 16k. Na ospę prawie 30k. Na odrę 500k. Rozumiem, że całkowity przypadek i nie ma to związku z szczepieniem. Ja jednak pozostanę zdania, że swoje dzieci będę szczepił.
No tak, po ch#? się szczepić.
@vartan: Polio to przecież Heine-Medina ;p. Polecam przeczytać historię wynalezienia szczepionki na czarną ospę, ciekawa historia.
@vartan: Gruźlica w Polsce istnieje. Około 8 tys. przypadków rocznie przy mniej więcej podobnej medianie wieku zachorowania 50 – 54 lat #. O tyle mamy szczęście, że szczepy MDR, preXDR i XDR dość rzadko występują (w porównaniu do innych krajów Europy), gdyż są one dużo trudniejsze i uporczywe w leczeniu. Z samym procesem jest ten problem, że pacjenci nie przestrzegają zaleceń. W typowym przypadku (lekowrażliwym) jest to 6 miesięcy łykania
1. dziecko nie jest szczepione.
2. dziecko łapie choróbsko.
3. dziecko idzie między ludzi, niektórzy się od niego zarażają (szczepionki nie są w 100% skuteczne)
4. ci ludzie idą w swoje strony i szerzą chorobę
5. choroba ma zdecydowanie większą szansę zmutować tak, żeby uodpornić się na szczepionkę
6. profit? Chyba nie.
Jakiś czas temu było znalezisko o tym, że chyba w Nowym Jorku zrobiło się sporo zachorowań na chorobę od
@DOKTORSEXU: Wyborna logika xD Równie dobrze możesz nie używać pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych, bo nie są w 100% skuteczne. Co to za ochrona, skoro wciąż boisz się wypadku?
Szczepionki mogą nie być w 100% skuteczne, ale zmniejszają prawdopodobieństwo zachorowania, geniuszu.
@DOKTORSEXU: Prezerwatywy też nie są w 100% skuteczne, więc według twojej logiki po ch!% je stosować.
Ja p#$@?!@ę...
a) raporty o zachorowaniach na odre w Europie w ostatnim czasie sa niewiarygodne, bo sa sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne
b) ospa prawdziwa zniknela dzieki poprawie warunkow sanitarnych
c) jezeli uwazam, ze szczepionki dzialaja to znaczy, ze jestem niedouczona/posiadam wiedze tylko z wiki (sponsorowanego przez koncerny farm)
d) zrozumiem problem jak bede miec dzieci
Nosz k%?!a, ja p!#!@@%e.