Ludzie złowili rybę na obiad. Przyszła norka i bezczelnie im tę rybę zaj?!%ła a oni jeszcze ją podziwiali.
Po wejściu do swojej kryjówki i skonsumowaniu zdobyczy, norka rozsiadła się wygodnie w fotelu, zapaliła fajkę i wypuszczając dym wymamrotała sama do siebie:
@mzimniak: Nie ma w tym nic polskiego. Czego czepiasz się Polski i Polaków? Masz jakieś kompleksy? Jak ktoś wyskoczy z jakąś głupotą, to od razu teksty o "polskim" myśleniu albo "polskiej" mentalności. Głupota nie ma narodowości.
Wygląda na zaprzyjaźnioną z wędkarzem. Jeśli to dzikie zwierzę, to musiała wcześniej robić takie rzeczy i wiedzieć, że jest bezpieczna w takiej sytuacji.
Ja złowiłem wydrę na soinning. Zaatakowała woblerka. Zwierze wrócilo spokojnie do wody. Nie opierało sie, gdy wyciągałem kotwiczke. Na szczęście miałem stary ręcznik.
@wielkidorado: tak nic innego nie mam do roboty, tylko z aparatem łazić, i zamiast szybko uwolnić zwierzaka, to fotę muszę zrobić, by ktoś uwierzył...zlowiłem też w przeszłości perkoza i łabędzia. Z tym ostatnim to musiałem uciekać, taki był agresywny :-) niech inni koledzy po kiju opiszą co dziwnego, zwierzęcego złowili. Kolega fokę, było branie życia :-)
Komentarze (52)
najlepsze
Po wejściu do swojej kryjówki i skonsumowaniu zdobyczy, norka rozsiadła się wygodnie w fotelu, zapaliła fajkę i wypuszczając dym wymamrotała sama do siebie:
- Frajerów nie sieją
@mzimniak: Nie ma w tym nic polskiego. Czego czepiasz się Polski i Polaków? Masz jakieś kompleksy? Jak ktoś wyskoczy z jakąś głupotą, to od razu teksty o "polskim" myśleniu albo "polskiej" mentalności. Głupota nie ma narodowości.
Komentarz usunięty przez moderatora