@Sorbi: Najbardziej nie lubie sytuacji kiedy mam zielone światło i skręcam w prawo, a ludzie mają właśnie na ulicy w którą skręcam zielone światło do przejścia na drugą strone/przejechania rowerem. Przy ulicy czasem jest ścieżka rowerowa i około 3 razy spotkałem sie z sytuacją kiedy się rozejrzałem, nikogo nie było, a nagle pędzący rowerzysta wyskakuje przed maske nie wiadomo skąd.
@Dzyszla: Obojetnie czy jechał czy by prowadził psim obowiązkiem kierowcy widząc że samochody zatrzymują się przed przejściem dla pieszych jest zwolnienie prędkości i przepuszczenie osoby znajdującej się na pasach.
Zauważ że rowerzysta wsiada na rower a nie przejeżdża przez pasy. Po czym siedząc na rowerze jest bardziej widoczny niż małe dziecko. Faktem jest że powinien rower przeprowadzić.
Wszyscy najeżdżają na kierowcę, ale jakby piesi mieli chociaż odrobinę więcej oleju w głowie to przynajmniej by się wychylili i zobaczyli, czy mogą przejść. Dużo nie trzeba, żeby uniknąć tragedii.
prawda jest taka, że rowerzysta nawet jeśli popełnił wykroczenie bo przejeżdżał przez pasy pewnie nie przeżyłby tego trafienia, za to kierowca astry pewnie wręcz odwrotnie, więc jeśli by się spotkali na tym przejściu to długofalowe konsekwencje miałby zapewne kierowca astry :). co nie zmienia faktu, że Ci $#&%$^ rowerzyści nie schodzą z rowerów na przejściach gdzie nie ma ścieżki rowerowej. Jako kierowcę samochodu strasznie mnie to wpienia, ale jak jadę rowerem to
Lubin kojarzę baaaardzo dobrze. Troszkę lat temu rozpoczynam tam szkolenie w JMD, na samym początku coś tam mówię: "(...) no i w Lubiniu nie byłem". W tym momencie podnosi rękę jeden z managerów:
- przepraszam bardzo, czy mogę zadać pytanie?
- tak, słucham
- a jakby pan powiedział: "byłem w dupie, czy w dupiu?"
@morrinn: No i po części słusznie. Jak można tak kompletnie zatracić jakikolwiek instynkt i na dwupasmowej drodze nawet nie spojrzeć, czy coś nie jedzie żeby we mnie wp$#?#%#ić. Nie żebym popierał zachowanie kierowcy, bo też jest do bani, ale całej sytuacji można było zapobiec. I dam sobie rękę uciąć, że takich wypadków byłoby mniej gdyby piesi czasami ruszyli głową, bo zasada ograniczonego zaufania ich też obowiązuje.
Komentarze (77)
najlepsze
@math1982: Jakby samochód trochę szybciej jechał to i na cmentarz by doleciał.
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 7 - Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 26
Punkt 3 Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. (...)
2. (...)
3. jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.
A żeby było ciekawiej to biorąc pod uwagę, że:
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 7 - Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 26
Punkt 3
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. wyprzedzania
Zauważ że rowerzysta wsiada na rower a nie przejeżdża przez pasy. Po czym siedząc na rowerze jest bardziej widoczny niż małe dziecko. Faktem jest że powinien rower przeprowadzić.
- przepraszam bardzo, czy mogę zadać pytanie?
- tak, słucham
- a jakby pan powiedział: "byłem w dupie, czy w dupiu?"