Opłata depozytowa zamiast recyklingowej? "To kara za to, że ktoś zmienia auto"
Będzie 400 zł opłaty depozytowej od każdego używanego auta zamiast dotychczasowych 500 zł tzw. recyklingu od sprowadzanego. Taką zmianę szykuje rząd. Eksperci od rynku motoryzacyjnego krytykują.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Komentarze (35)
najlepsze
Ostatni posiadacz samochodu dostanie od urzędu 400 blaszek.
Jeśli to nie jest bezdennie głupie, to ja nie wiem co jest.
Trzeba będzie nowego systemu, nowych znajomych Królika i masę zamieszania, żeby to wprowadzić.
Teraz nie będzie dyskryminacji, za to głupota zatoczy szerszy krąg.
Co ciekawe nowa opłata będzie niższa, co zniechęci ostatniego użytkownika do oddawania auta do stacji demontażu - za złom dostanie więcej a przy plastikach w zimie się ogrzeje.
Tak bylo z "karta pojazdu" tak jest z "recyklingiem" teraz i tak bedzie z noa oplata za jakis czas. Obsurd pogania obsurd
@pio3k: I będzie płacił OC od nieistniejącego samochodu? Za wystawienie papieru, że samochód został zezłomowany musisz przecież dać w łapę komu trzeba. Takie coś opłaca się jedynie w przypadku droższych samochodów lub młodszych powypadkowych, których Janusz nie na rady w garażu wyprostować i
kupiłem 12 letnie auto, tak bardzo się wzbogaciłem.
Jak wejdzie to w życie w takiej formie jak proponują, uważaj żeby nie być drugim właścicielem, a najlepiej ostatnim.
I nie ważne, czy sprowadzasz czy handel krajowy. Niech wprowadzą jeszcze podatek od podatku, albo od wzywania boga czy innego świętego, podatek klimatyczny od każdego kto pracuje w innym miejscu niż adres zameldowania, za niechodzenie do kościoła, czyli
Po prostu niech przestaną robić problemy z wyrejestrowywaniem. Sam rozkręcę i opchnę części.