Wojna to "lipa". Oligarchowie ze wszystkich państw wódkę razem piją w jednym pokoju, bawią się, syto żrą i rozstawiają sobie na planszy żywe pionki, które się później zakrapiają ołowiem z rozkazu i....uuuuu eeeeee bleeeee
Stalin i jego pupilek Żdanow nawet kiedy Wehrmacht podchodził pod Leningrad nie zgodzili się na ewakuację ludzi ani na zabezpieczenie zapasów magazynowych.
Fot 13 - ciekawa akustyczna stacja nasłuchowa, pozwalająca ustalić kierunek z którego nadlatuje wrogie lotnictwo i z grubsza ustalić (po brzmieniu) co i ile tam leci.
Polecam książkę pt. Leningrad. Tragedia oblężonego miasta 1941-1944 autorstwa Anny Reid. Jest to rewelacyjny opis trwającego niemal dziewięćset dni oblężenia miasta.
Komentarze (24)
najlepsze
Według opisu:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:RIAN_archive_403_Antiaircraft_balloons_in_Moscow.jpg?uselang=ru
Są to właśnie zbiorniki z gazem (wodorem) do balonów.
herbatkę dla dwojga (tea for two)
symfonię nr 5
walc nr 2
Jak kogoś zainteresuje to sobie resztę sam znajdzie
Co do zdjęcia + wojna to niesamowite zestawienie potrafiące wciągnąć na kilka godzin