Podwójna ciągła, teren zabudowany. Kolejni idioci na motocyklach
Rozmawiasz sobie spokojnie o ciągnikach, a tu nadciągają goście na motocyklach. Facet z fiesty nie spojrzał w lusterko?
klapouchy z- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Rozmawiasz sobie spokojnie o ciągnikach, a tu nadciągają goście na motocyklach. Facet z fiesty nie spojrzał w lusterko?
klapouchy z
Komentarze (173)
najlepsze
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Jako okoliczności wskazujące na możliwość odmiennego zachowania można przyjąć podejrzenie, że ktoś jest pijany (jedzie zygzakiem) albo coś w ten deseń. Sama jazda na motocyklu nie jest dostateczną odmianą od normalności aby myśleć, że motocykiel będzie
Problem w tym, że motocykliści sami często nie chcą dać się zauważyć jeżdżąc o wiele za szybko lub wyprzedzając w miejscach takich, że póki nie widziałem myślałem, że to SF (wyprzedzanie, nie miejsca ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Kierujący osobówką mógł nawet upewniać się, że może skręcać, ale motor być może znalazł się w martwej strefie lub był "zasłonięty" innym autem, zza którego
może założył że nie ma aż tylu debili żeby się od razu drugi trafił.
@Fearaneruial:
Dosyć często tak, ale tak czy inaczej, to powinien być powód do szybkiej reakcji i zatrzymania.
Strach was widziec na drodze, jak jeździcie wg zasady MNIEMAM, ŻE JUŻ NIC NIE BĘDZIE, Ą Ę.
- wyprzedanie po cudzym pasie w rejonie skrzyżowania (a niech wyjedzie z tej drugiej strony TIR)
- wyprzedzanie na podwójnej ciągłej
- wyprzedzanie pojazdu który od minimum 10s sygnalizuje skręt w lewo i jest do tego uprawniony
- niedostosowanie prędkości do sytuacji drogowej (delikatnie mówiąc, bo zamiast przyhamować i
Rozumiem, ze kierowca samochodu powinien sie upewnic przed skretem w lewo, ze nikt go nie wyprzedza ale w sytuacji gdy jedzie droga, gdzie wyprzedzanie jest dozwolone. Tutaj doszlo do kolizji przez kierujacego motocyklem. To on co najmniej trzykrotnie zlamal przepisy (predkosc, podwojna ciagla i skrzyzowanie) i znalazl sie w miejscu gdzie w ogole go nie powinno byc. To on
To, że bronicie się przepisami i udowadniacie, kto ma rację z jakimi przepisami nic nie zmienia. Bezpieczeństwo zaczyna się od wyrzucenia wszystkich przepisów do kosza i spojrzenia: na drogę jako tylko powierzchnię utwardzoną i poruszające się na niej pojazdy. Wtedy zaczynasz sobie wreszcie wyobrażać co na drodze mogę zrobić by nie uszkodzić siebie i innych. Potem dołożone przepisy trochę sprawę ułatwiają gdy mamy nadzieję, że