No, czyli wypowiedź jednej ze stron już znamy. Jeśli to prawda, to się kajam, jeśli bulszit w ramach obrony samego siebie to niekoniecznie. Pewnie się nie dowiemy.
przed akcją ochrona czepiała się o wniesienie rowerów do sklepu. Skejci spokojnie zapewnili, że wyjdą, jak otrzymają zamówione jedzenie (poszli do centrum handlowego po jedzenie). Zostali wyrzuceni. Gdy po zjedzeniu wrócili do strażników po kontakt do przełożonego, strażnik werbalnie groził i popchnął skejta w fioletowym - filmik startuje
Dwóch nieogarniętych ochroniarzy vs banda rozwydrzonych dzieciaków, którzy przez tych pierwszych tylko utwierdzili się w swojej "zajebistości". Skazałbym tych gnojków na mycie publicznych kibli przez jeden miesiąc...
@wojniz: Szkoda? Człowieku bardzo dobrze że nie mieli broni bo po tym jak zobaczyłem jak jeden z nich dostał cios i leżał dobrych 10 sekund to przypuszczam że pukawki mogły by im być zabrane :-)
Komentarze (13)
najlepsze
No, czyli wypowiedź jednej ze stron już znamy. Jeśli to prawda, to się kajam, jeśli bulszit w ramach obrony samego siebie to niekoniecznie. Pewnie się nie dowiemy.
tl;dr