@prze: ja sprzęgła używam tylko i wyłącznie do zmiany biegów, jeżeli jest to konieczne, nie wrzucam na luz, nie jeżdżę na sprzęgle, hamuję silnikiem (1.6 hdi) i nie wstydzę się tego, mało tego, auto mam zawsze podczas jazdy na odpowienich obrotach, które pozwalają mi w każdym momencie zareagować i uważam że taka jazda jest bezpieczniejsza, pozatym jak ktoś umiejętnie hamuje silnikiem, bez "strzelania" ze sprzęgła to i hamulce nie zużywają się
Ja walczę z rodzinką w sprawie hamowania silnika. nawet tata - mechanik dużych diesli na statku - jest przeciwny hamowaniu. Jego głównym argumentem jest to, że silnik ,,wyje''. A jak wyje to jego zdaniem jest przeciążony. (Wyje nawet przy 2k obrotów z 5,5 możliwych bo inaczej pracuje bypass na turbinie). Nie docierają argumenty, że nie może być przeciążony bo w cylindrach nie ma spalania, a przecież smarowanie jest - pompa oleju pracuje.
@blaiseblaise: Moje wyrazy uznania. Ja swoją też próbowałem nauczyć, ale to tylko prowadziło do bezowocnej dyskusji o tym, że ją niepotrzebnie rozpraszam takimi uwagami, ona się tak już nauczyła w szkole jazdy i ch*j.
Dziwne, bo na kursie powinni uczyć bezpiecznej jazdy, a dojeżdżanie do skrzyżowania na jałowym z prędkością > 40 km/h to brak kontroli nad pojazdem. Nie mówiąc już o zjeżdżaniu na luzie z górki.
Dobrze napisane. Pamiętam jak na moim kursie na Prawo Jazdy instruktor ganił za bezcelowe wciskanie sprzęgła i zbyt szybką redukcję biegu. Nauczyło mnie to naprawdę oszczędnej jazdy i wszystkim polecam takie jeżdżenie. Na pewno jest bezpieczniej.
@mpetrumnigrum: Odcięcie wtrysku (w samochodach z wtryskiem) jest realizowane wówczas, gdy samochód jedzie na biegu, a pedał gazu (mechaniczne lub elektroniczne sterowanie przepustnicą w dolocie powietrza) nie jest wciśnięty.
W samochodach z gaźnikiem musiał być do tego specjalny układ mechaniczny, a w obecnych samochodach z wtryskiem zajmuje się tym komputer.
Generalnie elektroniczny wtrysk opiera się na sprzężeniu zwrotnym:
- wciskasz pedał "gazu" - otwiera się przepustnica w dolocie powietrza
@mpetrumnigrum: Bo w momencie kiedy obroty zaczną spadać i zbliżać się do zakresu pracy biegu jałowego (czyli luzu) zostaje podana dawka paliwa taka, jaka jest potrzebna do podtrzymania pracy silnika.
Jadąc w zakręcie nie jestem w stanie zareagować na zmianę charakterystyki prowadzenia z podsterownej na nadsterowną
Takie rady to instruktor na torze wyścigowym może dawać a nie zwykłym januszom. Od tego jest ESP żeby reagować. Kierowcy w normalnym ruchu drogowym nie wolno doprowadzić do pod/nadsterowności, to grozi wypadkiem.
@krootki: Zwykły janusz ma bezpiecznie wejść w zakręt - jeżeli czuje dylemat o pod/nadsterowności to znaczy że jedzie dużo za szybko i wystarczy odrobina piachu nawiezionego z pola, liście z drzew czy inne takie żeby awansować na św.p.janusza
Ostatnio kłóciłem sie z kolegami ponieważ twierdzą, że samochód jak zjeżdża z górki na luzie to nic nie pali, próbowałem im wytłumaczyć, że jest inaczej, ale weź tu przegadaj 4 facetów, którzy wiedzą wszystko najlepiej ;)
@WielkaPolska: Akurat jechaliśmy samochodem bez komputera, ale stwierdziłem, że nie będe sie kłócił. Chce na luzie niech zjeżdża na luzie, nie mój samochód, ja mam to w dupie :D
Komentarze (543)
najlepsze
Nie ma za co.
@KtosKtoSamNieWiesz: oby tata nie miał dwumasu w samochodzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dziwne, bo na kursie powinni uczyć bezpiecznej jazdy, a dojeżdżanie do skrzyżowania na jałowym z prędkością > 40 km/h to brak kontroli nad pojazdem. Nie mówiąc już o zjeżdżaniu na luzie z górki.
W samochodach z gaźnikiem musiał być do tego specjalny układ mechaniczny, a w obecnych samochodach z wtryskiem zajmuje się tym komputer.
Generalnie elektroniczny wtrysk opiera się na sprzężeniu zwrotnym:
- wciskasz pedał "gazu" - otwiera się przepustnica w dolocie powietrza
- wpadające
Takie rady to instruktor na torze wyścigowym może dawać a nie zwykłym januszom. Od tego jest ESP żeby reagować. Kierowcy w normalnym ruchu drogowym nie wolno doprowadzić do pod/nadsterowności, to grozi wypadkiem.
@krootki: Zwykły janusz ma bezpiecznie wejść w zakręt - jeżeli czuje dylemat o pod/nadsterowności to znaczy że jedzie dużo za szybko i wystarczy odrobina piachu nawiezionego z pola, liście z drzew czy inne takie żeby awansować na św.p.janusza
i nagle hamulec dziwnie twardnieje, a ja muszę zahamować awaryjnie, a jadę dalej :|
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwalniacz