Koniec z zamykaniem za batonik?
"Prokurator generalny Andrzej Seremet zgłosi projekt zmian w prawie, żeby sprawcy drobnych kradzieży o wartości do 10 zł nie trafiali już do więzienia" . Chodzi o to, by nie powtórzyła się już sytuacja z Koszalina, gdzie schizofrenik trafił za kraty za kradzież batonika wartego 99 groszy.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
Takim więzienie nie grozi.
Dla mnie osoby kradnące małe kwoty powinny dostawać roboty publiczne za np 1/2 minimalnej stawki - przysłużyliby się społeczeństwu i część zastanowiłaby się czy dalej kraść.
Mam kilku znajomych, którzy z takiej czy innej przyczyny mieli karę za wykroczenia i w każdym przypadku droga wyglądała tak:
Grzywna -> prace społeczne -> areszt.
Co więcej, gość który poszedł siedzieć za batonik to po prostu czysta medialna afera, bo sprawa wyglądała inaczej a mianowicie gość dostał mniejszy wymiar kary i
No i fakt, za grzywnę poleciał, a potem za to że nie chodził na odróbki :) ale wykopki wiedzą lepiej - poszedł za 99gr ... xD
W ogóle nie powinno być czynów przepołowionych, powinno być przestępstwo już od 1gr, a nie jakieś progi, żeby komedianci policji się spuszczali na spotkaniach, że mają niską przestępczość.
brak mi słów na poziom głupoty ludzi, którzy podejmują się
Zamiast wprowadzić procedury, które zapewnią że niepełnosprytny umysłowo nie trafi za kratki, będą odpuszczać drobnym złodziejaszkom.
Mój kraj - taki piękny.
Albo jeszcze lepiej towarzyszu seremet. Idźcie na całość. Kwotę wolną od więzienia uzależnijmy od zarobków - tak byście mogli robić geszefty bez obaw.
wtf?
1)zamykanie niepoczytalnych,
2)zastępcze pozbawienie wolności - polski problem od zawsze.