Atak gazem po sprzeczce na drodze.
Była sobota, 4 października, kilka minut po godzinie 20. Pan Marcin wraz z żoną i 3,5-letnim dzieckiem wracali do domu. Po incydencie, w którym mogło dojść do stłuczki na drodze, pan Marcin i jego rodzina zostali zaatakowani gazem łzawiącym.
reddin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
Facet jedzie poprawne, zostaje strąbiony i sterroryzowany gazem przez delikwenta któremu się wydaje że jak jest starszy to ma rację na drodze. Dodatkowo tamten używa gazu na bogu ducha winnej kobiecie a tutaj festiwal jadu że przeklina, że "psiarnia", że blokuje skrzyżowanie na zielonym - k#%#a ludzie p!%$##?nijcie się wszyscy w głowy. Jedyna osoba która tutaj zasługuje na potępienie i
A co do przekleństw przy dziecku to nie popieram .
WTF? Pewnie właścicielka nie ma pojęcia kto prowadził tego dnia jej auto...
Po tym zdarzeniu mężczyzna wrócił do swojego auta i odjechał
Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Atak-gazem-po-sprzeczce-na-drodze-n84338.html#tri
ktoś atakuje jego żonę gazem a ten daje mu spokojnie odjechać? Nie ma to jak się wstawić za wybranką :)
Poważnie, czy ktoś naprawdę widział, aby jakakolwiek zdenerwowana kobieta kiedykolwiek opanowała jakąś sytuację?
To jak gaszenie pożaru benzyną... :)
Mamy równouprawnienie, ona mogła obronić jego ( ͡° ͜ʖ ͡°)