Owszem, Konstytucja oddzielnie ujmuje rodzinę, wymieniając ją jako podmiot chroniony po przecinku po słowie "małżeństwo". Jednak nie dzieje się tak dlatego - bo jak sugeruje Płatek - w skład desygnatu słowa "rodzina" wchodzą związki partnerskie. Oddzielnie ujmuje z tego powodu, że jest to pojęcie znaczeniowo szersze aniżeli małżeństwo, ale absolutnie nie odnosi się do homosiów. Jak można przeczytać we wszystkich komentarzach do KRiO, rodzina jest to: w znaczeniu rodziny małej, -
1) Konstytucja wymienia jako wartości chronione małżeństwo, rodzinę.
2) Płatek upiera się, że pod pojęciem rodzina są pedały.
3) A tak nie jest, bo pod pojęciem rodzina jest nadal małżeństwo kobiety i mężczyzny, tylko w szerszym ujęciu - jeszcze dzieci, ew. krewni, dlatego Konstytucja postanowiła wymienić to oddzielnie.
4) A pedały nadal nie są wartością chronioną i nie ma tam o nich mowy.
W związku homoseksualnym oczywiście nie można urodzić dziecka. Np. jedna lesbijka nie może zapłodnić drugiej lesbijki.
A jeśli jedna z nich zajdzie w ciążę w wyniku "skoku w bok", "użyczenia nasienia", czy jak to zwał, to nie jest wierna tej drugiej. A nie ma rodziny bez wierności jak dla mnie.
Te osoby mają zdolności rozrodcze , ale nie mają jej ich związki. To jest sednem. Przez takie uogólnianie równie dobrze możesz powiedzieć że związek człowieka z psem może mieć dziecko.
@alosha: Masz rację, to tak brzmi, dlatego aż Korwin parsknął śmiechem jak kiedyś w debacie w ten sposób powiedziała. Ale chyba chodzi jej nie o to, że Z TYCH związków powstają dzieci, ale o to, że w takich związkach - podczas ich trwania - ogólnie rodzą się dzieci (nie przez nich w 100%, tylko np. in vitro z pomocą trzeciej osoby - dziecko, którego 50% genotypu będzie od plemnika homosia) i
@GangrenaM: mnie to nie interesuje, jak chcesz się ruchac z chłopakiem to rób to na chacie, a nie pop?$%#!!asz na parady z gołym fiutem. Od dzieci rence precz zboczencu!!
Komentarze (16)
najlepsze
1) Konstytucja wymienia jako wartości chronione małżeństwo, rodzinę.
2) Płatek upiera się, że pod pojęciem rodzina są pedały.
3) A tak nie jest, bo pod pojęciem rodzina jest nadal małżeństwo kobiety i mężczyzny, tylko w szerszym ujęciu - jeszcze dzieci, ew. krewni, dlatego Konstytucja postanowiła wymienić to oddzielnie.
4) A pedały nadal nie są wartością chronioną i nie ma tam o nich mowy.
A jeśli jedna z nich zajdzie w ciążę w wyniku "skoku w bok", "użyczenia nasienia", czy jak to zwał, to nie jest wierna tej drugiej. A nie ma rodziny bez wierności jak dla mnie.
Te osoby mają zdolności rozrodcze , ale nie mają jej ich związki. To jest sednem. Przez takie uogólnianie równie dobrze możesz powiedzieć że związek człowieka z psem może mieć dziecko.