Reforma urzędów pracy nie działa
Nie sprawdza się reforma urzędów pracy. Bezrobotni mówią, że nie widzą żadnych zmian na lepsze. Poprawę miała przynieść nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która weszła...
GARN z- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
@Gert: Tyle w temacie. Amen.
Nie "może", a na pewno!
@i_love_poland: Według rządu działają - przecież UP to stałe głosy na koalicję, kto swój elektorat wyrzuci na bruk
Kilka tygodni temu w firmie gdzie pracuję (duża polska firma działająca na wielu międzynarodowych rynkach) była konferencja prasowa zwołana na okoliczność pomówień mojego szefa o to, iż w skrócie mało płaci pracownikom.
Wśród dziennikarzy obecna była pani dyrektor urzędu pracy, która za niską wysokość wypłat posądzała m.in. szara strefę. Myślę sobie - jak to
@hasiok: standard. Gdy brakuje argumentów zaczyna się atak personalny, który nie ma związku z dyskusją...
Z każdą taką relacją upewniam się w przekonaniu, że jedyną reformą, która przyniesie pożądany skutek będzie likwidacja urzędów pracy.
Dopóki tego się nie zrobi, każde tzw "reformy" to ściema pod publikę i marnowanie
a) jest sobie czysta planeta. Gość buduje fabrykę na 20 osób. W wiosce obok mieszka 40 osób. Gość zatrudnił 20 osób, pozostałe 20 nie ma pracy. Powstaje urząd pracy który ma im załatwić pracę ale fabryka ma wszystkie miejsca obstawione więc urzad nic nie załatwi.
b) Jeśli powstanie druga fabryka to urząd im załatwi pracę ale jakby urzędu nie było to i tak by ich przedsiębiorca zatrudnił.
Tak ciężko to zrozumieć
Czyli urząd pracy chce zatrudniać jeszcze więcej pracowników, bo bezrobotnych przybywa. Przecież to idiotyzm. Ciekawe, że pani wicedyrektor nie domyśliła się, że skoro
Zlikwidować .
Mówię pani z pup że pracodawca mnie przyjął na staż, a pani "no ale musi pan przejść przez profilowanie - odpowiedziec na kilka pytan i system
albo podaj mi kilka argumentów w których odpowiesz dlaczego według Ciebie Główny Urząd Statystyczny to patologia.
Wiecie jakie papiery są potrzebne do rejestracji?
Żeby jakakolwiek reforma w UP zadziałała to trzeba najpierw zaorać, a później wsadzić tam biznesmenów, a nie urzędników.
Tym co będą urzędem zarządzać musi zależeć, żeby placówka działała sprawnie, a nie tak jak to jest teraz - urzędnik przychodzi "do roboty" i musi odbębnić swoje 8 godzin od poniedziałku do piątku.
Sektor prywatny już dawno to zrozumiał, a Państwowy jak zwykle liczy na
Ja to wiedziałem już przed "reformą" i wielu tutejszych zapewne też.