2 lata temu pracowałem przejściowo w firmie, która organizuje atrakcje na imprezy firmowe, pikniki, festyny itp. i udostępnia duże zabawki(dmuchane zjeżdżalnie, gry wideo, parki linowe itp.). Na każdą imprezę dana osoba lub para(zależnie od wielkości zabawki) dostawał do obsługi jedno urządzenie.
No i na pewnej imprezie trafiło mi się właśnie to co w tym znalezisku - rodeo. Normalna maszyna + dmuchane otoczenie by miękko spaść.
Znowu. Film opublikowany na youtube z polskim tytułem 4 grudnia i wrzucony na wykop 4 grudnia. Po raz kolejny ktoś nabija sobie wyświetlenia na kanale zamiast podać link do oryginalnego filmu. Nowa moda na wykopie?
@bartke: jako że trochę jeździłem konno - to powiem, że połowa to trzymanie łydkami (no i krokowe mięśnie automatycznie też są mocniejsze - co przez nawet tydzień na drugi dzień po dłuższej jeździe mogą odczuwać świeżaki, które nigdy nie jeździły i nie robiły szpagatów) a druga połowa to dobry balans i ciągły powrót do prostej sylwetki... no i oczywiście nie można popełniać szkolnego błędu z
Komentarze (82)
najlepsze
2 lata temu pracowałem przejściowo w firmie, która organizuje atrakcje na imprezy firmowe, pikniki, festyny itp. i udostępnia duże zabawki(dmuchane zjeżdżalnie, gry wideo, parki linowe itp.). Na każdą imprezę dana osoba lub para(zależnie od wielkości zabawki) dostawał do obsługi jedno urządzenie.
No i na pewnej imprezie trafiło mi się właśnie to co w tym znalezisku - rodeo. Normalna maszyna + dmuchane otoczenie by miękko spaść.
No i moim zadaniem
ZAKOP - SPAM
@bartke: jako że trochę jeździłem konno - to powiem, że połowa to trzymanie łydkami (no i krokowe mięśnie automatycznie też są mocniejsze - co przez nawet tydzień na drugi dzień po dłuższej jeździe mogą odczuwać świeżaki, które nigdy nie jeździły i nie robiły szpagatów) a druga połowa to dobry balans i ciągły powrót do prostej sylwetki... no i oczywiście nie można popełniać szkolnego błędu z
Pierwsza mówi:
- Ja to najbardziej lubię klasyczną, bo mogę się wtedy odprężyć.
Druga mówi:
- A ja lubię na jeźdźca.
Trzecia na to:
- A ja lubię na rodeo.
Koleżanki zdziwione pytają co to znaczy...
- Zaczyna się jak na jeżdżca, a potem mówisz facetowi, że masz AIDS i próbujesz utrzymać się jeszcze przez 3 minuty