Lista grzechów polskich kempingów, czyli co wkurza turystę jeżdżącego z namiotem
O tym, że na polskich kempingach jest brudno i drogo, wie każdy. Ale nie tylko o tym jest ten artykuł, bo grzechów jest znacznie, znacznie więcej...
KrzLis z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
Komentarze (23)
najlepsze
i te kempingi to chyba jest taka własnie 'dzikosc', namioty, muzyka, grill, drzewka, kwiatki, i po co komu prąd do szczęscia? ;]
moze mam po prostu mniejsze wymagania, bom młode dziewcze
Gdzie udało Ci się znaleźć taki fajny kemping?
A opłata klimatyczna to wymysł samorządów.
Jedno pole namiotowe w Katowicach -- ogromna większość gości z zagranicy, przy mojej alejce poza nami żadnych Polaków. Cisza, spokój, czystość, luksus wręcz. Za to głośno, bo praktycznie przy samej A4.
Pole biwakowe koło Tarnowskich Gór -- hałas z dyskoteki, muzyka z samochodów,
Ja jestem młody i dla mnie wypoczynek oznacza zabawę, chcę sobie posłuchać muzyki ale nie w słuchawkach i rozpalić grilla. Jeżeli mam jechać na kemping, po to by po cichutku siedzieć w namiocie bo komuś mogę przeszkodzić, to ja dziękuję za taką zabawę :/ Rozumiem po 22:00 można iść na
A ja nie lubię głośnej (cudzej) muzyki tak samo w bloku, w korku, jak i na kempingu. :)