Pod koniec ubiegłego roku pojawiło się na Wykop.pl znalezisko informujące nas o tym, że od stycznia 2015 banki w Polsce wprowadzają w życie procedurę o nazwie
"Strzyżenie baranów", czyli niczym nie uzasadnione podwyżki. No, może nie takie nieuzasadnione - wszak kradzież pieniędzy=profit ;-)
W znalezisku była mowa głównie o Aliorze, acz w paru miejscach przewinęła się informacja, że ten bank nie będzie jedyną "strzygą". Wyglądało to wówczas na kolejny
"spiseg" w postaci zmowy banków dotyczącej zaprzestania charytatywnego utrzymywania kont i rozpoczęcia zarabiania na dziwki i whiskey dla prezesów i udziałowców...
Parę dni temu dostałem kolejny wyciąg z karty kredytowej - w Raiffeisen.
Proszę nie komentować, że komercyjne kredyty są dla debili itd. - doskonale o tym wiem i świadomie nie spłacam w Raiffeisen całości zadłużenia w jednej transzy, lecz po tyle, ile mi przypadkiem w lewym uchu w danej chwili zadzwoni odraczając w ten sposób czas całkowitej spłaty do czasu, który uznam za stosowny w swoim badaniu.
W wyciągu nic specjalnego nie ma - ot to, co w każdym, z naciskiem na spłatę przynajmniej 50 zł.
Pierwszy efekt strzyżenia baranów - dotychczas był tekst
"Zapłać chociaż tyle -> 30,00 zł"
Ale koszty obsługi i wysokość odsetek nieco mnie zastanowiły... Wydawały się dużo wyższe, niż dotychczas.
Loguję się zatem do systemu on-line i generuję takie oto zestawienie z ostatnich kilku miesięcy:
Widać wyraźnie, że obsługa konta kosztuje mnie 10 zł co miesiąc, a odsetki zmniejszają się wyraźnie wraz z kolejnymi spłatami.
Otwieram dla porównania pierwszy wyciąg z tego roku i zaczynam przecierać oczy ze zdumienia:
Nagle, bez uprzedzenia, koszt obsługi wzrósł o 100% (do 20 zł miesięcznie), zaś odsetki cholera wie o ile, ale też niewiele brakuje do podwyżki o 100%.
Bo jak wytłumaczyć fakt, że gdy spłaciłem w grudniu 20% całkowitego zadłużenia, w styczniu odsetki okazały się wyższe o 63% od grudniowych???
Innymi słowy w uproszczeniu - w grudniu wisiałem bankowi 1.000 zł, oddałem mu 200 zł (+koszty obsługi i odsetki), zapłaciłem odsetek
11,15 zł.
W styczniu wisiałem bankowi 800 zł, zapłaciłem
17,74 zł odsetek.
Na moje oko -
blisko o 100% większe odsetki teraz naliczają. Bez uprzedzenia. Gdybym dowiedział się w grudniu, że nie będę już płacił za posiadanie długu mniej, niż 21 zł miesięcznie, lecz do 38 zł, zastanowiłbym się czy przypadkiem nie spłacić jednorazowo całości i rozwiązać umowy.
No cóż, zapowiadane pod koniec 2014 roku
strzyżenie baranów przez banki działające w Polsce rozpoczęło się na dobre.
Komentarze (82)
najlepsze
Bank nie ma prawa zmieniać wysokości odsetek bez twojej wiedzy i zgody.
Masz dwie opcje:
1a. Sprawdzić dokładnie warunki umowy jaką podpisałeś z bankiem.
1b. Sprawdzić dokładnie wszelką korespondencję, którą otrzymałeś od banku a być może olałeś.
2, Jeśli jesteś pewien, że bank nie powiadomił Cię o zmianie oprocentowania i wysokości opłat i prowizji To wysyłasz mu o
Podnieśliśmy miesięczną sumę transakcji bezgotówkowych, która zwalnia z miesięcznej opłaty za kartę płatniczą
(Visa Zbliżeniowa, Visa NFC, Debit MasterCard Zbliżeniowa) oraz BLIK z 200 PLN do 300 PLN:
- dla posiadaczy Konta Direct w wieku 18-26 lat kwota zwalniająca z miesięcznej opłaty za kartę płatniczą wynosi
co najmniej 200 PLN w okresie
wszystkie banki kroją klientów