Co jeszcze bardziej mnie przeraża, to opinie niektórych osób... Muszę przestać czytać to gówno :-(
Ludzie na pasach bezmyślni - spieszą się do autobusu, jakby od tego czy zdążą zależało życie (w tym przypadku mogło zostać nagle skrócone), ale kierowca Punto powinien się bezwarunkowo zatrzymać, jak widział stojącą Toyotę. Za to, co zrobił i tak 10 punktów i 500 zł...
Co za debile piszą takie rzeczy. Szukanie winnych na siłe skoro ewidentnie widać kto tu jest winny. Najgorsze jest to, że kierowca mógł mieć wielki problem gdyby nie było nagrania i inteligętnych świadków tylko tacy jak ten idiota którego zacytowałeś.
@Masters: @kiciek: Kolega widzę że prawo jazdy znalazł w czipsach. Jak nie zauważyłeś, to jest to przejście dla pieszych o ruchu kierowanym. W takim przypadku możesz tu nawet wyprzedzać. Nawet jak by ich wszystkich rozjechał, to mógłby się jeszcze od rodzin domagać odszkodowania za naprawe samochodu. Samochody miały zielone światło.
@sensum: Nie, to byli po prostu debile, którzy nie rozglądają się przed wejściem na jezdnię... Edit: Teraz jeszcze zobaczyłem, że kierowcy mieli zielone. Co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to debile ...
Dlaczego idiota w Toyocie się zatrzymał na zielonym? Nikt przed niego nie wbiegł, on się zatrzymał, żeby przepuścić pieszych (też idiotów) na ich czerwonym.
@mitthian: jeśli myśleniem za innych jest dla ciebie przepuszczanie pieszych, którzy mają CZERWONE (w dodatku przez drogę o trzech pasach ruchu w jedną stronę gdy jest ciemno) to zrób nam wszystkim przysługę i
Po pierwsze ruch na skrzyżowaniu kierowany jest przez sygnalizator więc wyprzedzanie na przejściu jest dozwolone. Kierowca ma zielone światło. Oczywiście należy zachować szczególna ostrożnośc mimo wszystko. O mandacie nie ma tu mowy. Jak coś to dla pieszych za wtargniecie na przejście przy czerwonym świetle. .
I właśnie w takiej sytuacji powinni zabierać prawa jazdy i ponownie na egzamin wysyłać, mowa oczywiście o kierowcy co na swoim zielonym przepuszczał pieszych na ich czerwonym.
@jednorazowy: trzeba być debilem, żeby przechodzić na czerwonym, nawet jakby limuzyna samego prezydenta chciała Cię przepuścić. Jedyne ryzyko tego kierowcy było takie, że zatrzymując się na swoim zielonym MÓGŁ spowodować, że ktoś JEMU wjedzie w dupę (chociaż kierowca z tyłu się do tego nie kwapił, więc OK).
On ma dbać o własną odpowiedzialność: jak ma podejrzenie, że może pacan mu wskoczyć przed maskę, to się zatrzymuje. Ale takie zatrzymanie nie daje
Przepuszczanie na zielonym powinno być karalne. Prowadzi do wielu głupich wypadków, bo ktoś jak jedzie i ma zielone to spodziewa się że ma pierwszeństwo i po prostu jedzie, a nie że ktoś mu (na jego czerwonym) wyskoczy na środek pasów nagle z dupy. Zresztą to auto po lewej i tak dość szybko zahamowało, a nie z daleka powoli. Dobrze że cudem się nie stało, bo piesi mimo że przez 3 pasy #!$%@?ą,
@WykopowyEkspertPowraca: to niekoniecznie musiało być przepuszczanie - może któryś leming już wystartował, dlatego ten wolał zwolnić/zatrzymać się, żeby nie mieć ich na sumieniu, ale to NIE zwolniło tego stada do wyłączenia myślenia... Sam też bym tak zrobił, bo raczej wolę mieć autko całe :D
Komentarze (128)
najlepsze
Co za debile piszą takie rzeczy. Szukanie winnych na siłe skoro ewidentnie widać kto tu jest winny.
Najgorsze jest to, że kierowca mógł mieć wielki problem gdyby nie było nagrania i inteligętnych świadków tylko tacy jak ten idiota którego zacytowałeś.
@kiciek: Kolega widzę że prawo jazdy znalazł w czipsach.
Jak nie zauważyłeś, to jest to przejście dla pieszych o ruchu kierowanym. W takim przypadku możesz tu nawet wyprzedzać. Nawet jak by ich wszystkich rozjechał, to mógłby się jeszcze od rodzin domagać odszkodowania za naprawe samochodu. Samochody miały zielone światło.
Polecam: podstawa prawna
Paragraf 3, punkt 1 się kłania.
Edit: Teraz jeszcze zobaczyłem, że kierowcy mieli zielone. Co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to debile ...
.
Biegnij, bo odjedzie!
On ma dbać o własną odpowiedzialność: jak ma podejrzenie, że może pacan mu wskoczyć przed maskę, to się zatrzymuje. Ale takie zatrzymanie nie daje