Cześć i czołem!
Chciałbym podzielić się z Wami pewną refleksją na temat odtwarzacza MyPlayer, którego autorem jest nikt inny jak znany wszystkim twórca AQQ, który na pewno ma wśród Was zwolenników (to w końcu zaraz za WTW jeden z lepszych obecnie komunikatorów), ale do rzeczy... . Zastanówmy się czy użytkownik MyPlayer'a nie jest robiony w jelenia?
(krótka/długa historia, TL;DR na samym dole)
Szukałem jakiegoś ładnego, estetycznego i polskiego programu do odtwarzania filmów, los tak chciał, że trafiłem na wcześniej wspomniany program. Wszystko było pięknie, śmigało, działało, odtwarzało. Miałem swój nowy domyślny odtwarzacz plików. Dodatkowo od czasu do czasu można w nim było obejrzeć kanały TV, co prawda u mnie to mało kiedy działało, ale z racji takiej iż nie było mi to potrzebne to nie płakałem. Wszystko fajnie prawda?
Program spodobał mi się na tyle, że postanowiłem wykupić roczną subskrypcję (w końcu projekty godne uwagi należy wspierać, co nie ;)?). Niestety jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że po formacie (którego niestety uniknąć się nie dało), mimo iż powiedzmy zostało mi 250dni do końca subskrypcji za którą zapłaciłem, MUSZĘ wykupić licencje od nowa, dlaczego ? - bo tak(?).
Zacząłem szukać informacji co i jak na stronie, okazało się, że nie tylko ja miałem podobny problem. Nic z tego jednak nie wynikło, bo z rozmowy wynikało, że tak to już po prostu jest i trzeba kupić licencje od nowa.
Screen:
Co z tej wymiany zdań wynika? Otóż w dużym skrócie – jeżeli planujesz robić format – licencja roczna nie jest dla Ciebie i musisz sobie załatwić licencje miesięczną.
W niedługim czasie po tej wymianie zdań, pojawiła się nowa wersje, gdzie został zmieniony punkt regulaminu (czyżby na przypadek jakiś problemów prawnych?)
Zmienił się punt 8 z:
„Przy próbach obejścia zabezpieczeń programu np. próba wstecznej zmiany daty, może to skutkować skróceniem czasu działania programu.”
na
„Przy próbach obejścia zabezpieczeń programu np. próba wstecznej zmiany daty, może to skutkować skróceniem czasu działania programu. Uwaga - reinstalacja systemu, cofanie systemowej daty aby przedłużyć okres testowy, przypadkowe usunięcie licencji z dysku może prowadzić do utraty licencji i konieczności ponownego jej przedłużenia kolejną płatnością. Osoby które często reinstalują system operacyjny nie powinny wybierać licencji rocznej a jedynie miesięczną.”
Czy już ten sam fakt nie wydaje się być przykładem kantowania?
Co ciekawe, autor/autorzy jakoś za bardzo nie kryją się informacją, że roczna licencja wcale nie jest roczną....
A dodatkowo dzięki uprzejmości użytkownika sekretypolakow.pl, uzyskałem screen dowodzący, iż na stronie programu kasowane są komentarze – które niekoniecznie są przychylne.
Jak widać, mimo iż program świetny, to autor ma dość dziwne podejście do użytkownika, który zapłacił za jego produkt. Czy jest to oszukiwanie? - tego nie wiem. Jak również nikogo nie oskarżam.
Poczułem się po prostu oszukany, ale jak widać nic z tym już zrobić się nie da, a szkoda.
Czy zatem autor MyPlayer'a, który jest też autorem AQQ, jest nie w porządku dla użytkowników?
TL;DR
1. Szukałem odtwarzacza
2. Znalazłem MyPlayer
3. Okazał się zajebisty
4. Kupiłem roczną subskrypcje
5. Musiałem zrobić formata
6. Dowiedziałem się, ze jak chce formatować to mam kupować licencje miesięczna
7. Roczna subskrypcja okazała się tylko na papierze
8. Okazało się, że format wg licencji (domysłu) anuluje subskrypcje
9. Nic z tym zrobić się nie da
9. Nie mam odtwarzacza
10. Musze od nowa kupić licencje mimo ze poprzedniej nie zdarzyłem wykorzystać.
Komentarze (8)
najlepsze
edit. zresztą wybacz, ale licencja roczna... to licencja roczna wg mnie. nie rozumiem (zreszta jak sie okazuje nie tylko ja), dlaczego mam kupowac raz jescze skoro okres roczny sie nie wyczerpał.