Leśniczy zabił psa na podwórku właścicieli
Leśniczy zastrzelił psa na prywatnej posesji właścicieli we wsi Regny koło Łodzi. Później zabrał martwe zwierzę i wywiózł do lasu. Myśliwy początkowo tłumaczył się, że nie zabił psa na podwórku, tylko przed posesją. Zmienił zdanie kiedy okazało się, że całe zajście widział syn właścicielki domu.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 126
- Odpowiedz
Komentarze (126)
najlepsze
W dupie mu się poprzewracało (╯°□°)╯
@Jormung: Nie schodźmy z tematu...:)
A temu debilowi co zabił psiaka należałoby łapki uciąć przy samych nadgarstkach, co by ciężko było później spust nacisnąć.