Ponad 70% Polaków za edukacją seksualną w szkole
Ponad 70 proc. Polaków uważa, że w szkole powinna być edukacja seksualna; sposoby na zabezpieczenie się przed nieplanowaną ciążą i chorobami przenoszonymi drogę płciową to najważniejsze tematy, które powinny być poruszane podczas zajęć - wynika z badania TNS OBOP.
djgreen z- #
- #
- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
@O...l: dawno nikt nie oddał tego mojego wk?$@u od lat tak dobrze, jak Ty :)
ale logiki czy matematyki to już nie ma komu
ps - ogólna uwaga co do tego typu tekstów - 4/5 jest za KŚ, a czy któraś z gazet obwieszcza to tryumfalnie, 3/4 jest za karami cielesnymi wobec dzieci, czy ktos się tym podpiera
dlatego proszę znawców tematu o wyjasnienie
czemu jedne przewagi są godne uwagi, a inne przewagi są uznawane za ciemnogrodzwto i że
Ewentualnie trafi się na złego nauczyciela. Moja pani od
Ja miałem w LO całe 2 lekcje poświęcone antykoncepcji.
Ja w 2 liceum, gdzie teraz jestm, miałem 1 lekcje poświęconą na antykoncepcje i 1 na choroby przenoszone drogą płciową. Nie było żadnych bajkowych przykładów, raczej jakieś biologiczne terminy :P
A na religii siedze w bibljotece bo oczywiście jest w srodku...
Tym planowaniem to powoli wymieramy :D
Znając życie będzie tak jak w przypadku religii. Teoretycznie możesz wybrać. Chcesz chodzić , czy nie. Jak nie chcesz to masz etykę.
Znam jednak kilka szkół w których zajęcia z etyki prowadzi ksiądz lub katecheta.
Wybór jest :D
Proponuję zostawić edukację rodzicom -
- W KOŃCU TO ONI UMIELI ZROBIĆ TO DZIECKO - nie pedzio i ksiądz !!!
Ciekawe skąd się wzięło to im 70%...
Prywatne szkoły, każdy niech sam wybiera swojemu dziecku taką z takimi przedmiotami, które będą mu odpowiadać.
Kiedyś pornografię w kioskach chowano za kotarą, albo chociaż umieszczano tak wysoko by mniejsi nie sięgnęli tam wzrokiem. Dzisiaj pornografię wprowadza się obowiązkowo do szkół i nazywa to edukacją... skutki są oczywiste, degeneracja postępuje.
Seks to nie jest jakaś fizyka jądrowa. Jak ktoś jest głupi to głupio robi, wchodzi w ryzykowne relacje, to później uczy się na błędach zawinionych przez siebie.
To dzieci przedszkolne należy uczyć, że zapałka może wywołać pożar, ale nie nastolatków mających kilkanaście lat życia na siebie w tyłku.
Istnienie patologii i głupich ludzi nie usprawiedliwia wprowadzania inżynierii społecznej i odgórnego